Zosta³o znalezionych 3001 hase³
Taka postawa uczyni³a z niego wielkiego gracza...
Nie ma niczego z³ego w prze¿ywaniu lêku. Odczuwanie onie¶mielenia jest nawet naturalne. Lecz nie jest rzecz± w³a¶ciw± poddaæ siê. Nie twierdzê, ¿e mo¿esz ca³kowicie usun±æ swój lêk przed innymi. Odczuwam lêk zawsze, gdy wyg³aszam kazanie czy mowê lub nawi±zujê rozmowê z...
Mieli te¿ stó³ i ³awy, a naówczas niczego ju¿ wiêcej nie potrzebowano...
Zniesiono tu ich juki podró¿ne i po d³ugiej je¼dzie, w ci±gu której ni razu siê przebraæ nie mogli, pierwszy raz przeodzieli siê i z ciê¿kich kaftanów wyzwolili.
Kleryk im we wszystkim weso³o, po bratersku pos³ugiwa³, usi³uj±c rozchmurzyæ czo³a i natchn±æ dobr±...
Podejrzewam, ¿e
powodowa³a tob± idiotyczna chêæ wzbudzenia jego zazdro¶ci...
I pomy¶leæ, ¿e dzisiejszego
popo³udnia przez chwilê naprawdê wierzy³em, ¿e...
- Wcale nie prosi³am o taki pokój - wpad³a mu w s³owo. Z jego miny wyczyta³a jednak,
¿e to wyja¶nienie go nie usatysfakcjonowa³o. Jego zimne, twarde spojrzenie doprowadza³o j±
do...
Ale Helen i Garpowi, kiedy sobie usi³owali wyobraziæ Jillsy Sloper, nawet przez
my¶l nie
przesz³o, ¿e mog³a to...
byæ smutna, zaharowana, w jednej ósmej czarna kobieta.
— Zdaje siê, ¿e wszystko, poza samym napisaniem, zrcrbi³ dla tej ksi±¿ki John
Wolf —
rzek³a Helen.
— Szkoda, ¿e to nie on j± napisa³ — powiedzia³ nagle Garp. Przeczyta³ po raz
drugi „¦wiat
wed³ug...
- Ale to nie
powinno byæ trudne, je¶li nadal bêdziesz tak wrzeszcza³a...
- Wcale nie wrzeszczê - powiedzia³a, pos³usznie ¶ciszaj±c g³os.
Nie zwracaj±c uwagi na jej sprzeciw poci±gn±³ j± pod mur. Kiedy znale¼li siê w cieniach,
ustawi³ j± plecami do zimnych kamieni, a sam stan±³ przed ni±, kryj±c j± przed padaj±cym z
pa³acu ¶wiat³em...
Filip b³yskawicznym ruchem szarpn±³ laskê tak mocno, ¿e rzemieñ pu¶ci³, i odrzuci³ j±, nie patrz±c...
Wyl±dowa³a z trzaskiem u stóp doktora Bleekera.
- Nie szturchaj mnie jak jakie¶ zwierzê!
Znamiê na skroni Rogera pociemnia³o, gdy rzuci³ siê naprzód.
- Ty brudny francuski ch³ystku, jak ¶miesz dotykaæ czegokolwiek, co...
- Roger!
W stanowczym tonie lady Jane...
- Mo¿esz mi powiedzieæ co siê tam dzieje?
- W³a¶nie wracam do biura po spotkaniu z szefem...
Dzieje siê du¿o. Zg³osi³ siê sprawca. Podda³ siê. Mamy go. - Tylko tyle?
- Niestety, postawi³ warunki. Mamy siedzieæ cicho, jak co¶ siê zacznie dziaæ w dawnej czerwonej strefie, albo dostaniemy znowu po nosie. - To co¶ powa¿nego?
- Nie jeste¶my pewni. Wygl±da na to, ¿e to...
- Avery...
.. je¶li chcesz... - Tyler ciê tu szuka³ - przerwa³a mu. - Chcia³ z tob± roz mawiaæ, mówi³, ¿e to wa¿ne. - Rozmawia³em z nim piêæ minut temu. Wzruszy³a ramionami. - Widocznie ma ci jeszcze co¶ do powiedzenia. Czeka na ciebie w restauracji. - Aha. Dobrze. - Dojed¼ bezpiecznie do...
Niestety, siedzia³a naprzeciwko jakiego¶ jegomo¶cia, który uwa¿a³ siê widocznie za wie³kiego uwodziciela...
Przez ca³y czas uprawia³ z ni± tak zwany kolanowy flirt, u¶miecha³ siê przy tym bezczelnie, bardzo pewny siebie. Elisabet by³a coraz bardziej w¶ciek³a, w dyli¿ansie pano
wa³ t³ok, nie mog³a siê nigdzie przesi±¶æ. Gdziekolwiek by przesunê³a kolana, on natychmiast...
- Powiem ci, Lordzie - przerwa³ mu Reks - ¿e jeste¶ w³a¶ciwie
niedelikatny...
Mój przyjaciel, pan Niezgódka, by³ moim panem i czu³em siê
w jego domu nie gorzej ani¿eli tutaj, w psim raju. Chod¼, Adasiu - doda³
zwracaj±c siê do mnie - nie ka¿dy Lord jest prawdziwym lordem. Oprowadzê
ciê po naszym rajskim mie¶cie.
Po¿egna³em Lorda kwa¶nym...
- Jak to, ju¿ nie jestem wiê¼niem?
- Mo¿esz pan odej¶æ, kiedy zechcesz...
- Jestem pañskim pokornym s³ug± i mam zaszczyt z³o¿yæ panu moje uszanowanie.
- Przepraszam, panie Buvat, jeszcze s³ówko.
- S³ucham uwa¿nie.
- Powtarzam panu, ¿e Francja ma wobec pana zobowi±zania, z których musi siê wywi±zaæ. Proszê tedy napisaæ do regenta. Podaj...
Nazwisko to na pewno ju¿ nieraz obi³o ci siê o uszy...
Otó¿ wspomniany
doktor Paj-Chi-Wo nauczy³ mnie wyrabiaæ jadalne farby, które stanowi±
esencjê rozmaitych smaków. Niebieska farba jest kwa¶na, zielona jest
s³odka, czerwona jest gorzka, ¿ó³ta jest s³ona, natomiast z ró¿nych
po³±czeñ farb powstaj± smaki...
Mnich zdoby³ siê na
odwagê i spojrza³ przez o¶lepiaj±ce ¶wiat³o na tê istotê...
Wcale nie budzi³a respektu. By³a wstrêtna i skurczona.
Jej czerwone oczka spojrza³y na Rhysa.
— Zanim ciê zabijê, mnichu Modliszki, dam ci szansê,
aby¶ powiedzia³ mi, co robisz na mojej wyspie. Twoje wyja¶-
nienie powinno byæ zabawne.
— Mylisz siê, panie. Nie...
W klinice prowadz mnie do pokoju, w którym jaka[ dziewczynka ju| wisi" na kroplówce
- To jest Janina" -przedstawia nas sobie lekarz, wbijajc w ni wielk, ohydnie czerwonobrzow strzykawk. Kiwamy do siebie gBowami zmieszane, mo|e nawet troch zawstydzone.
Janina ze swoimi wesoBymi piegami na nosie i kolorow chustk, któr...
Zastosowa³a siê, znów zastopowa³a tu¿ przed parkanem,
cofnê³a
samochód dalej i podjecha³a pod dom...
Kolejny raz z parkanem da³a sobie spokój
ca³kowicie, od
razu wjecha³a do szko³y…
Bardzo zmartwiona, powiedzia³am o tym Jerzemu. Przyst±pili¶my do nauki wspólnymi
si³ami.
Wracali¶my do Mahdii z Tiaretu, Iwona prowadzi³a, spokojnym g³osem udzielali¶my...
Pijê je, odk±d tylko pamiêtam...
- Czy to nie monotonne?
- Proszê? Nie ma mowy o monotonii, zw³aszcza odk±d zacz±³em organizowaæ zawody w piciu piwa i sam braæ w nich udzia³. W wielu okaza³em siê zdecydowanym zwyciêzc± mimo braku obiektywizmu u sêdziów. Cz³owiek tyle jest wart, ile potrafi wypiæ, proszê...
Tak rozumianym “Polakom" przeciwstawiani s± “Krakowianie", ¦l±zacy, Mazowszanie, Kuja-wianie, a nawet Sieradzanie i £êczycanie...
Tylko dla Ko¶cio³a istnia³a nadal Polska jako ca³o¶æ, a arcybiskup gnie¼nieñski by³ jedyn± w³adz± o ogólnopolskim zasiêgu.
Jednak Królestwo Polskie, nie istniej±ce w rzeczywisto¶ci, ¿y³o nadal w umys³ach najlepszej czê¶ci kleru i ¶wieckiego mo¿now³adztwa,...
W ten sposób nawet brak na niektórych odcinkach Golfsztromu radioaktywnych gniazd nie przekre¶la³by planu wielkich prac, najwy¿ej móg³ opó¼niæ jego ostateczn± realizacjê...
Druga i trzecia sztolnia pierwszego odcinka, ci±gn±ca siê wzd³u¿ pó³nocnych wybrze¿y Ziemi Franciszka Józefa, a tak¿e czwarta, szósta i siódma na drugim odcinku, miêdzy tym archipelagiem i Ziemi± Pó³nocn±, zbli¿a³y siê ju¿ do drugiego kilometra g³êboko¶ci. Sztolnia...
A wiêc bank inwestycyjny mo¿e na przyk³ad zaoferowaæ 20 dol...
za jedn± akcjê, planuj±c, ¿e odsprzeda akcje po cenie 25 dol. Gdyby wasza spó³ka by³a wielk± firm±, mogliby¶cie domagaæ siê dla siebie a¿ 24 czy nawet 24,5 dol. z wynosz±cej 25 dol. ceny sprzeda¿y, w wyniku wystêpuj±cej miêdzy ró¿nymi syndykatami banków inwestycyjnych...
Co czyniæ? co
czyniæ? Je¿eli
wróci Henryk i kramarz, niew±tpliwie spêdz± noc we wrzekomem bezpieczeñstwie na
tem w³a¶nie
wzgórzu, ku któremu wytê¿a³a wzrok w pró¿nej...
Rozwa¿ny i, o ile siê zdawaæ mog³o, niechybny
plan oficera
schwytania zbiegów wci±¿ d¼wiêcza³ jej w uszach i pcha³ naprzód, ale ta
straszliwa pustka,
ciemno¶ci, niebezpieczeñstwo takiej wêdrówki po nocy w¶ród ska³ i rozpadlin,
niepewno¶æ czy
znajdzie...
Potem j± równie¿ zlikwidowa³o NKWD...
Na marginesie nasuwa siê uwaga. Podczas uwa¿nego studiowania protoko³ów z przes³uchañ aresztowanych konspiratorów, a by³o tych protoko³ów niema³o, zwrócono uwagê, ¿e w ¿adnym nie pada nazwisko ani pseudonim Boles³awa Zymona, ps. „Bolek", „Waldy Wo³yñski",...
Stanowi wiêc co¶ podobnego do zapisu d¼wiêku czy obrazu na ta¶mie magnetycznej...
Przy czym, naturalnie, ten zapis w formie energetycznej przechowywany jest w ciele energetycznym pod¶wiadomo¶ci.
Aura, czyli widmowe cia³o pod¶wiadomo¶ci, a wiêc po naszemu cia³o energetyczne pod¶wiadomo¶ci, ma kszta³t cia³a i wystaje z niego tworz±c jak gdyby...
¦pi±cy smok...
A Mike Liberty nie móg³ siê powstrzymaæ przed skrêceniem mu ogona.
– Odejd¼ od krawêdzi, Mickey – powiedzia³ Anderson. Naczelny redaktor by³ pewnie usadowiony przy biurku, biurku tak odleg³ym od panoramicznego widoku jak to tylko mo¿liwe.
Michael Liberty lubi³...
...
. ?
Tristan nie mia³ czasu, ¿eby d o k ³ a d n i e j w y p y t a æ S v e n a , b o w odleg³ym
k±cie sali bankietowej r o z s u n ê ³ y siê d r z w i w i n d y i ukaza³ siê w nich jej pasa¿er.
Tristan upu¶ci³ telefon w tej samej chwili, k i e d y k i e l i s z e k wysun±³ siê z d³oni
Arian i rozbi³ siê o m a r m u r o w ± p o...
- Malka mówi³a, ¿e pragniecie, pani, zostaæ na noc, przynosz±c zaszczyt temu domowi...
- Je¶li nie macie nic przeciw...
- Ale¿ sk±d! Wasi ludzie czekaj± na zewn±trz?
- Podró¿ujê sama i na piechotê - odpar³a, uwa¿nie patrz±c na ober¿ystkê. - W takich czasach jak te ró¿nie siê ludziom wiedzie i z wdziêczno¶ci± przyjmê wszystko, co mi ofiarujecie.
- Oj, to...
Ca³± kawalkad±
podjechali do windy: wózek z
rannym, siostra Leokadia Brat i
dwóch milicjantów...
Z drzwi izby
przyjêæ obserwowa³a tê procesjê
lekarka o wygl±dzie osoby
niepe³noletniej. Siódmemu wyda³o
siê, ¿e ta sroga doktorka podnosi
kciuk do góry, jakby chcia³a go
pocieszyæ i skrzepiæ otuch±.
Pielêgniarka stoczy³a walkê z
chorymi oraz jakimi¶...
Bez znaczenia by³o, ¿e wuj
Tucker nie mia³ prawa jazdy (podczas egzaminu na prawo jazdy zawsze wyczuwano od niego
alkohol, nawet gdy przestawa³ piæ trzy dni przed egzaminem...
Nasi ojcowie krzyczeli:
— Dawaj! — wuj Tucker wciska³ do dechy peda³ gazu, ale ogrodzenie ani drgnê³o.
Pod wieczór dali sobie spokój i zrobili sk³adkê na wynajêcie profesjonalnej firmy
holowniczej. Godzinê pó¼niej pojawi³ siê mê¿czyzna w samochodzie pomocy...
Strona 40 / 112 • 1 ... 37, 38, 39, 40 , 41, 42, 43 ... 112