Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

.. ponieważ dostrzegamy braki tam, gdzie w zasadzie ich nie ma. Oczywiście pewną rolę odgrywa też ludzka chci- wość. Ale, czyż strach przed biedą nie jest jej przyczyną? Poczucie niedostatku czyni nas ubogimi i utrwala braki. Jeśli jesteśmy szczerze wdzięczni, wtedy czujemy w głębi serca, że wszelkie podziały czy rozdziały tylko 50 niczym zasłona ułudy przykrywają podstawową jedność bytu. Ów zwodniczy welon mąci nasze spojrzenie, gdy tylko zabraknie nam siły, by przyjąć z radością pierwotną obfitość, która jest prawem danym nam od urodzenia. Kto czuje się „niewart" darów i skarbów Uniwersum, w tym samym momencie odcina się od obfitości Wszechświata, która sama w sobie należy także do niego. Mnóstwo ludzi cierpi dzisiaj z powodu oddzielenia od Absolutu, który realizuje się we wszystkich przejawach egzystencji. Oddzielenie od Absolutu powoduje poczucie winy, które przeszkadza w osiągnięciu sukcesu i dobrobytu nawet tym, którzy pragną żyć według praw uniwersalnej harmonii. Korzenie są indywidualne, szczegółowo przypisa- ne. W większości przypadków kanały, przez które normal- nie przepływałyby obfitość i harmonia, są niedorozwinięte i sparaliżowane. Istnieje tylko jeden sposób na rozwiązanie tego problemu: musimy zastosować uniwersalną siłę życio- wą, by otworzyć kanały na strumień ich funkcji. Gdy to się stanie, zagoszczą sukces i dobrobyt. Tylko z jednego powo- du los odmawia tego ludziom: gdy nie chcą o nich nic wiedzieć, gdy nie harmonizują z uniwersalną pełnią. Hermetyczny nauka pokazuje proste ćwiczenie po- zwalające na nowo nawiązać kontakt z siłą życiową świata: Stańcie na 3-5 minut prosto z rozstawionymi nogami, luźno i swobodnie. Oddychajcie całkiem naturalnie, spo- kojnie i wyciągnijcie w bok ręce na wysokości ramion. Dłonie są otwarte, powierzchnia lewej dłoni skierowana jest do góry, prawej w dół. Przy tym ćwiczeniu wnikają do was przez lewą dłoń prądy magnetyczne Ziemi, płyną przez serce i splot słone czny i ładują wasze ciało energetycznie, podczas gdy zbęd- na energia opuszcza was przez powierzchnię prawej dłoni. Rano po takim ćwiczeniu poczujecie się jak naładowani, 51 wieczorem w pełni odprężeni. Po wtajemniczeniach w siłę Reiki możecie sami uzdrawiać się i uszczęśliwiać o wiele jeszcze silniejszym rodzajem tej energii. Po zetknięciu z uniwersalną energią życiową i nieomyl- nym uczuciu, że pulsuje w naszym ciele, dojrzał czas, by zmienić usposobienie, stworzyć nowy portret własny: zoba- czycie siebie jako ludzi sukcesu, zamożnych i zadowolonych we wszystkich dziedzinach życia. Wówczas energia życiowa będzie mogła otwierać coraz szerzej kanały w waszym wewnętrznym , Ja" i utrzymywać je otwarte dla strumienia uniwersalnej energii życiowej, której magnetyczna moc połą- czy was ze wszystkim, czego tylko zapragniecie. Następnym krokiem jest konstruktywne staranie o wasz cel. Afirmacje sukcesu i dobrobytu pozostaną bez skutku, jeśli ograniczycie się do wmawiania ich sobie, według motta: jakoś to będzie, bo przecież wszystko jest w porządku. Energia życiowa, która niesie życie, musi też nieść afinnacje, i to w aktywnych staraniach. Musicie działać, musicie robić to, o czym mówią afinnacje, w przeciwnym razie nie poprowadzą was one ani o krok naprzód. Gdy jednak będziecie aktywni, wówczas mag- netyczna siła energii życiowej i waszych konstruktywnych starań obdarzy wasze życie większą obfitością. Potrzebuje- my pewnej dyscypliny. Bez niej starych wzorców zachowań nie potrafimy ani usunąć, ani przekształcić w szczęścionoś- ną rzekę. Świadomie starajmy się więc nieustannie o wdzię- czność: to ona jest magnesem przyciągającym obfitość. Stosując dodatkowo autoterapie usuniecie negatywne struk- tury, które utrwaliły się w nieświadomości i blokują tam przepływ bogactwa i obfitości. Zacznijcie od razu. Żyjcie pełnią swego BYTU. Żyjcie właśnie dziś we wdzięczności. Kto potrafi słuchać kogoś ten wychodzi w pół drogi naprzeciw odpowiedzi. . 52 Druga reguła: Właśnie dziś nie chcę martwić się Kiedy martwimy się, zapominamy, że we wszystkich zjawiskach i zdarzeniach tkwi boski, uniwersalny sens. Postąpiliśmy właściwie, zdając się na prowadzenie przez nasze boskie „Ja" i w ramach naszych możliwości an- gażując się poważnie i uczciwie; reszta należy do uniwersal- nej energii życiowej. Troski pokazują, iż oddzieliliśmy się od afirmującego życie „Ja-Jestem" uniwersalnej całości, że są złym przyzwyczajeniem, wzorem, który nie wiadomo kiedy zasiedlił się w nas. Nie musimy łamać już sobie głowy z powodu przeszło- ści, bo to bezcelowe. Myślcie o tym, że każdy człowiek, wliczając nas samych, w gruncie rzeczy robi to, co potrafi najlepiej: to, na co zezwalają mu w danym momencie jego wiedza i doświadczenie życiowe. Jesteśmy wszyscy produk- tem naszych uwarunkowań i działamy według ich wskazó- wek. Poczucie winy nic tu nie zmieni. Pomaga jedynie uświadomienie sobie tego. Jeśli żałujecie czynów, których dokonaliście, to zro- zumcie najpierw, że w danym momencie może nie mogliś- cie inaczej postąpić