Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard
Okazał pomoc Baldwinowi z Boulogne w czasie jego niebezpiecznej podróży do Jerozolimy po koronę królewską. Ale kiedy krzyżowcy oddalili się od jego posiadłości, bez rozgłosu Bajał Tortosę i Marakleę. Dzięki temu panował nad szlakiem nadmorskim Z Laodycei i Dżabali po podległy Fatymidom Bejrut.2 Drugi szlak z Syrii północnej do Palestyny prowadził doliną Orontesu, przez Szajzar, siedzibę Munkizydów, a dalej przez Hamę, miasto wasalne Ridwana, i Hims, gdzie rządził ojczym Ridwana, Dżanah ad-Daula. WHimsie droga dzieliła się na dwie odnogi. Jedna, którą poszedł Rajmund na czele pierwszej wyprawy krzyżowej, skręcała przez Al-Bukaję do Trypolisu, druga prowadziła prosto przez podległy Damaszkowi Baalbek do źródliskowego obszaru Jordanu. Rajmund, który zawsze mierzył wysoko, nosił się z myślą założenia księstwa, obejmującego zarówno szlak nadmorski, jak i dolinę Orontesu, ze stolicą w Himsie, mieście, które Frankowie ochrzcili La Chamelle. Ale za cel najważniejszy, co zapewne było podyktowane możliwością uzyskania pomocy floty genueńskiej, postawił sobie zdobycie miast nadmorskich. Po uwolnieniu go przez Tankreda w ostatnich dniach grudnia 1101 roku opuścił Antiochię wraz z ocalałymi z ostatnich krucjat baronami, Stefanem z Blois, Wilhelmem z Akwitanii, Welfem z Bawarii i garstką ich towarzyszy, którzy jak najspieszniej chcieli dopełnić swej pielgrzymki do Jerozolimy. W Laodycei dołączyła do Rajmunda żona oraz oddział prowansalskich wojowników, po czym wszyscy wyruszyli do Tortosy. Flota genueńska, na której pomoc hrabia liczył, rzuciła kotwice na wodach przybrzeżnych, a niebawem pod murami miasta stanęła także drużyna Rajmunda. Wzięty w dwa ognie namiestnik Tortosy poddał się prawie bez oporu. W połowie lutego Rajmund wkroczył do miasta, które towarzyszący mu w drodze baronowie jednogłośnie Uznali za jego dominium. Spodziewali się jednak, że uda się z nimi w dalszą drogę do Jerozolimy. Kiedy im odmówił, wpadli w gniew i wedle Fulchera Z Chartres obrzucili go bluźnierczymi słowami. Rajmund wszakże postanowił, że Tortosa stanie się zalążkiem jego państwa. Baronowie opuścili więc miasto i powędrowali dalej na południe.3 Rajmund nie krył się ze swoimi planami, świat muzułmański zaniepokoił się poważnie. Fachr al-Mulk wysłał ostrzeżenie do emira Himsu i Dukaka z Damaszku. Ale kiedy Rajmund stanął pod murami Trypolisu, okazało się, że cały jego hufiec liczy niewiele ponad trzystu ludzi. Muzułmanie uznali, że nadeszła chwila ostatecznej rozprawy z Rajmundem. 62 Dukak natychmiast przysłał dwa tysiące konnych wojowników, Dżanah ad-Daula znacznie więcej, Banu Ammar zaś postawili na nogi całe swoje wojsko. W sumie muzułmanie mieli dwudziestokrotną przewagę nad hufcem Rajmunda, gdy dopadli go na równinie pod miastem. Czynom Rajmunda kronikarze krucjat poświęcili niewiele miejsca. Informację o przebiegu tej przedziwnej bitwy zawdzięczamy historykowi arabskiemu Ibn al-Asirowi. Rajmund wystawił stu ludzi przeciwko Damasceńczykom, stu przeciwko oddziałom z Banu Ammar, pięćdziesięciu miało stawać przeciwko wojsku z Himsu, a pozostałych pięćdziesięciu zatrzymał przy sobie jako straż przyboczną. Najpierw poszli do natarcia wojownicy z Himsu, jednakże po pierwszym niepowodzeniu ogarnęła ich nagle panika, która udzieliła się także oddziałom damasceńskim. Wprawdzie Trypolitańczykom wiodło się lepiej, ale Rajmund, zorientowawszy się, że pozostałe wojska uciekają z pola bitwy, uderzył na nich całą swoją siłą. Oddziały te nie wytrzymały nagłego natarcia i także pierzchły w popłochu. Jazda frankijska poszła galopem przez pobojowisko, zabijając wszystkich muzułmanów, którzy nie mogli ratować się ucieczką. Wedle szacunku historyka arabskiego zginęło tam siedem tysięcy jego współwyznawców. Zwycięstwo to nie tylko oczyściło Rajmunda z niesławy, ale przesądziło o przetrwaniu jego libańskiego dominium. Już nigdy muzułmanie nie odważyli się podjąć przeciwko niemu akcji zbrojnej. Miał on jednak za mało wojska, aby zdobyć sam Trypolis, potężnie ufortyfikowaną twierdzę na półwyspie Al-Mina. Po wymuszeniu od Fachr al-Mulka wysokiego okupu w gotówce i wierzchowcach Rajmund powrócił do Tortosy, aby ułożyć plan kolejnej kampanii