Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard
Trzecią właściwością podejścia Freuda do problemów psy- chologicznych jest wyraźne powstrzymywanie się od wszel- kich sądów wartościujących, unikanie oceny moralnej. Po- stawa ta jest zgodna z jego pretensjami do bycia przyrodni- kiem, który odpowiada jedynie za opisywanie i interpreto- wanie obserwacji. Częściowo, jak ukazał to Erich Fromm*, wiązało się to z wpływem doktryny liberalizmu, dominują- cej w myśleniu ekonomicznym, politycznym i filozoficznym epoki tolerancji. Zobaczymy później, jak decydujący był wpływ tej postawy zarówno na pewne pojęcia teoretyczne, takie jak „superego", jak i na terapię psychoanalityczną. Czwartą podstawową właściwością sposobu myślenia Freu- da jest tendencja do rozpatrywania czynników psychicz- nych jako par przeciwieństw. Ten dualistyczny sposób my- ślenia, równie głęboko zakorzeniony w filozoficznej men- talności dziewiętnastego wieku, ujawnia się w wielu teore- tycznych sformułowaniach Freuda. Każda proponowana przez niego teoria popędów próbuje wyjaśnić całość psy- chicznych przejawów za pomocą dwóch wyraźnie kontra- stowych grup tendencji. W sposób najbardziej znaczący ta teoretyczna przesłanka wyraża się w dualizmie, jaki od- krył on pomiędzy popędami a „ego" - w dualizmie, w któ- rym upatrywał podstawy neurotycznych konfliktów i neu- rotycznego lęku. Dualistyczny sposób myślenia uwidacz- nia się także w jego koncepcji „kobiecości" i „męskości", traktowanych jako przeciwne bieguny. Sztywność tego typu myślenia nadaje mu pewne właściwości mechanistyczne, w przeciwieństwie do myślenia dialektycznego. W tym kon- tekście możemy zrozumieć założenie Freuda mówiące, że elementy wchodzące w skład jednej grupy są czymś obcym w stosunku do elementów grupy przeciwnej, na przykład, że „id" zawiera wszystkie emocjonalne pragnienia, które chce zaspokoić, podczas gdy „ego" pełni jedynie funkcję kon- trolującą i selekcjonującą. W rzeczywistości - jeśli posłu- * Erich Fromm, Die gesellschaftliche Bedingtheit der psychoanalyti- schen Therapie, w: „Zeitschrift fiir Sozialforschung" (1935). tyni po W* *a jeden y, jak choćby , powoduj „W końcu ten "1 w siebie ' do P a o^'- cja' "« J s'^ata fiz:7 °yt w °dniesieni;7ŁJ?OW° ten sP^ób 0> 0>'* er N <5 to •" er „ ^•§-3J.I ""' OJ ^3 chanistyczny sposób myślenia podkreślałby, że wzrost ilo- ściowy niesie z sobą zmiany jakościowe i zupełnie nowe problemy - jak na przykład skala produkcji, powstanie nowej grupy pracowników, nowe typy problemów związa- nych z pracą - że zmiana nie polega po prostu na wzroście, ale że pociąga za sobą całkiem nowe zjawiska. Innymi sło- wy, akcent zostałby położony na to, że ilość przemieniła się w jakość. Zgodnie z niemechanistycznym punktem widze- nia, w rozwoju organicznym nigdy nie jest możliwe proste powtórzenie lub cofnięcie się do wcześniejszych stanów. Na terenie psychologii najprostszym przykładem ukazują- cym te różnice poglądów jest kwestia związana z wiekiem. Zgodnie z przeświadczeniem mechanistycznym, ambicja czter- dziestolatka byłaby rozpatrywana jako powtórzenie ambi- cji, które miał on w wieku dziesięciu lat. Niemechanistycz- ny sposób myślenia utrzymywałby, że chociaż elementy dziecięcej ambicji z pewnością wchodzą w skład ambicji człowieka dorosłego, to jednak implikacje tej ostatniej są zupełnie inne, właśnie z powodu różnicy wieku. Chłopiec, posiadając imponujące pomysły w odniesieniu do przyszło- ści, miał nadzieję, że któregoś dnia zrealizuje te fantastycz- ne marzenia. Człowiek czterdziestoletni może już uświa- damiać sobie w pewnym stopniu albo nawet może mieć pełną świadomość tego, że nigdy nie uda mu się tych ambi- cji zrealizować. Będzie świadomy straconych okazji, we- wnętrznych ograniczeń lub zewnętrznych trudności. Jed- nak jeśli mimo to upierałby się przy swoich ambitnych marzeniach, będą one niewątpliwie zabarwione poczuciem beznadziejności i rozpaczy. Myślenie Freuda jest ewolucjonistyczne, ale na sposób mechanistyczny. Upraszczając, zakłada on, że powyżej pią- tego roku życia w naszym rozwoju nie zdarza się nic nowe- go i że późniejsze reakcje lub doświadczenia należy rozpa- trywać jako powtarzanie przeszłości. Założenie to pojawia się w literaturze psychoanalitycznej w różnorodnych for- mach. Rozpatrując na przykład problem lęku, Freud za- dawał sobie pytanie, gdzie można by znaleźć jego wcześniej- 42 sze przejawy. Idąc w tym kierunku, doszedł on do wniosku, ze pierwsze przejawy lęku wiążą się z faktem narodzin i że l jego późniejsze formy należy rozpatrywać jako powtarza- nie pierwotnego lęku narodzin. Ten sposób myślenia tłu- maczy zarazem wielką skłonność Freuda do spekulacji na temat stadiów rozwoju jako powtarzania zdarzeń za- chodzących w filogenezie - na przykład rozpatrywanie okresu „utajenia" jako pozostałości okresu lodowcowego. Częściowo tłumaczy to również jego zainteresowanie antro- pologią. W pracy Totem i tabu stwierdza on, że na szcze- gólne zainteresowanie zasługuje życie psychiczne społe- czeństw pierwotnych, ponieważ reprezentuje ono dobrze zachowane pierwotne stadia naszego własnego rozwoju. Próby teoretycznego wyjaśnienia, iż wrażenia odbierane w pochwie są pochodną wrażeń odbieranych przez usta lub przez odbyt, można również traktować jako ilustrację tego typu myślenia. W najbardziej ogólnej formie mechanistyczno-ewolucjo- mstyczny sposób myślenia Freuda wyraża się w jego teorii przymusu powtarzania. Bardziej szczegółowy wpływ tego sposobu myślenia można dostrzec w jego teorii fiksacji, za- wierającej przeświadczenie o bezczasowości nieświadomo- ści, a także w teorii regresji i koncepcji przeniesienia. Mó- wiąc ogólnie, ukazuje to, do jakiego stopnia różne dążenia traktowane są jako dziecięce, oraz obrazuje tendencje do wyjaśniania teraźniejszości przeszłością. Przedstawiłam te podstawowe założenia myśli Freuda bez krytycznego komentarza. Nie zamierzam też analizo- wać ich trafności później, ponieważ wykracza to poza moje Kompetencje, jak również poza zainteresowania psychia- row