Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard
52 W. Kallmeyer, W. Klein, R. Meyer-Hermann i in., Lekturekolleg..., s. 21. 350 V. Modalnoœæ, jej typy i formalne wyk³adniki nych z tymi wypowiedziami zachowañ w swoim otoczeniu. Dziecko tworzy w³asne przedstawienie rzeczywistoœci. Nie wydziela ono z kompleksu rzeczywistoœci jakiegoœ okreœlonego obiektu, np. "hau hau", lecz u¿ywa tej wypowiedzi tak¿e w ró¿nych sytuacjach, aby zwróciæ uwagê partnerów komunikacji na to, ¿e np. gdzieœ tam mo¿na zobaczyæ lub us³yszeæ psa, ¿e ono chcia³oby do niego pójœæ lub ¿e siê psa boi. Jak dalece nie da siê zdyferencjowaæ dzieciêcych wyobra¿eñ rzeczywistoœci, ilustruje przyk³ad: wszyscy doroœli stoj¹cy obok œmiej¹ siê, kiedy dziecko w ZOO sarnê kwalifikuje "hau hau". Dla dziecka wszystkie czworonogi s¹ "hau hau". Dzieciêce przedstawienie rzeczywistoœci (jak i u wszystkich ludzi) polega na hipotezie, która bêdzie - rzecz jasna - wkrótce zrewidowana i zast¹piona inn¹. Jak dalece by siê nie dyferencjowa³o rzeczywistoœci, to rzeczywistoœæ ta w naszym przedstawieniu formowana jest na kszta³t obrazu, który nazywa siê modelem rzeczywistoœci53. Jak to usi³owaliœmy ca³y czas pokazywaæ owo modelowanie zdradzaj¹ illokucje. Rekonstrukcje ewentualnych interesuj¹cych aktów mowy maj¹ - co zosta³o ostatnio dowiedzione - szczególn¹ wagê w interpretacji tekstów literackich54, w interpretacji tekstów literackich, ale i w wyró¿nianiu za poœrednictwem wydzielonych przez Austina i Searle'a typów illokucji (tekstowej) wzorców tekstu i w opisie stylów dzie³55. R. Ohmann56 twierdzi³ np., ¿e "w sztuce akcja oparta jest na toku illokucji"; "illokucje s¹ czynnikiem, dziêki którym rozwija siê akcja sztuki"; "akty illokucyjne posuwaj¹ sztukê naprzód"; "tak jak illokucje stwarzaj¹ poprzez akcjê utworu zwalczaj¹ce siê wzajemnie rzeczywistoœci, tak samo stopniowo okreœlaj¹ one rodzaj rzeczywistoœci rz¹dz¹cy ca³ym dzie³em." * * * Mówi¹c to wszystko, co zosta³o powiedziane, usi³owaliœmy wypunktowaæ momenty zbie¿ne miêdzy oboma pojêciami, tj. pojêciem modalnoœci a pojêciem illokucji. Mamy nadziejê, ¿e czytelnik tego tekstu dostrzega na równi z autorem pracy to, ¿e zbie¿noœci te dotycz¹ nastêpuj¹cych aspektów: 53 Tam¿e, s. 23-24. 54 A. I A. Kasher, Akty mowy, konteksty i cenne wieloznacznoœci, "Pamiêtnik Literacki" LXXI 1980, z. 2, s. 301-305. Prze³. G. Cendrowska. 55 Por. B. Sandig, Stilistik - Sprachpramatische Grundlegung der Stilbeschre-ibung, (Walter de Gruyter Studienbuch), Berlin-New York 1978. Dla celów naszego tutaj wyk³adu korzystamy z recenzji tej ksi¹¿ki autorstwa K. Pisarkowej zawartej w "Biuletynie" PTJ XXXVII 1980, s. 161-169. 56 R. Ohmann, Literatura..., s. 274/27. 30. Barbara Boniecka, Modalnoœæ a illokucja 351 1) oba pojêcia odnosz¹ siê do zjawisk natury semantycznej, tj. oba odnosz¹ siê do komunikowanych odbiorcy postaw nadawcy tekstu, autora wypowiedzi; na okreœlenie tych postaw w obu ujêciach odnajduje siê podobne lub jednakowe wyk³adniki b¹dŸ w formie eksplicytnej (czasowniki psychologiczne typu: twierdziæ, nakazywaæ, pytaæ), b¹dŸ implicytnej (leksykalne formy wyra¿ania modalnoœci, tryby czasownikowe, i³lokucje poœrednie, intonacja, gesty, mimika, kontekst sytuacyjny); 2) zarówno modalnoœæ, jak i illokucje traktuje siê jako obligatoryjny komponent znaczenia; obligatoryjnoœæ tê t³umaczy siê celowoœciowym, intencjonalnym charakterem ludzkiej konwersacji; 3) w obu wypadkach technicznym zabiegiem stosowanym na potwierdzenie konstytutywnego charakteru owych komponentów s¹ t³umaczenia wypowiedzeñ na inny jêzyk, jêzyk mentalny, parafrazowanie, budowanie specjalnych ram; 4) oba pojêcia s³u¿¹ kreacji obrazu œwiata, modelowaniu rzeczywistoœci, w konsekwencji typologii zjawisk (tak¿e jêzykowych); 5) oba pojêcia maj¹ konotacje translingwistyczne, tekstowe, pomagaj¹ wykrywaæ teksty jako spójne integralne czêœci. Orientacja zdobyta w toku dotychczasowego przegl¹du literatury przedmiotu jedynej licz¹cej siê ró¿nicy miêdzy rozpatrywanymi pojêciami pozwala nam upatrywaæ w kontekstowym sk³adniku aktu komunikacji. Uœwiadamiamy sobie niniejszym bardziej ni¿ kiedykolwiek fakt, ¿e zainteresowanie pragmatyk¹ zaczyna siê w momencie wejœcia w kontekst otaczaj¹cy analizowan¹ wypowiedŸ