Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

Również w lepiej kontrolowanych badaniach przeprowadzonych później przez Ivo Kohlera (1962Ď) stwierdzono skuteczną adaptację wzrokowo-ruchową. Co więcej, niektórzy ludzie wykazują zdumiewającą zdolność szybkiego przystosowania się do zmienionego wzrokowego sprzężenia zwrotnego. Zbliżenie Opowieść o Jimie Plunketcie "Aby zademonstrować, w jakim stopniu funkcjonowanie ruchowe jest uzależnione od sygnałów wzrokowych, jeden z autorów niniejszej książki poprosił studenta pierwszego roku psychologii ze Stanford University, Jima Plunketta (uznanego później przez NFL - Narodową Ligę Futbolową - za debiutanta roku), aby wziął udział jako osoba badana w teście dokładności rzucania piłką futbolową. Najpierw Plunkett rzucał piłkę ze swą zwykłą zegarmistrzowską dokładnością do poruszającego się pojemnika na końcu 15 metrowego podium. Następnie założono mu okulary, na które naklejono pryzmaty przemieszczające pole widzenia o 20 stopni w prawo. Przy następnym rzucie chybił on celu - a tłum kolegów przyjął to pomrukiem zdumienia. Lecz po zaledwie jednym rzucie próbnym potrafił on skorygować błędną informację dostarczaną przez zniekształcone wzrokowe sprzężenie zwrotne i trafiał do celu bezbłędnie - ku radości kolegów i pognębieniu pokonanego pozornie profesora. Po dziesięciu jeszcze bezbłędnych próbach profesor zdjął mu okulary, przywracając gwiazdę futbolu do jej "normalnego" stanu. "Czy zechciałbyś rzucić jeszcze raz do pojemnika, po prostu, aby się upewnić, że potrafisz?" zapytał profesor. Z pogardliwym uśmieszkiem Plunkett podniósł swe potężne ramię i rzucił piłkę - która jednak minęła cel o 20 stopni z lewej strony! Czy ta przekonująca lekcja psychologii zwiększyła u Plunketta zdolność przystosowywania się do zniekształceń pola widzenia, przyczyniając się w ten sposób do zdobycia w tym roku Różowego Pucharu Stanfordu? Profesor chciałby tak myśleć. W eksperymentach nad odwróceniem pola wzrokowego mieszano trzy różne procesy, które w nowszych badaniach studiuje się odrębnie. Są to procesy następujące: a) zakłócanie orientacji pola wzrokowego prawa-lewa oraz góra-dół, b) stwarzanie niezgodności pomiędzy wzrokiem a innymi zmysłami, c) zaburzenie koordynacji wzrokowo-ruchowej. Stwierdzono, że kiedy otrzymana przez nas informacja wzrokowa o położeniu jakiegoś przedmiotu jest różna od informacji słuchowej (słyszymy, że ptak śpiewa w pewnym miejscu, lecz widzimy go w innym miejscu), wówczas nie następuje kompromis, lecz rozwiązanie jednostronne. Jedna z modalności zmysłowych bierze górę nad drugą jako "materiał dowodowy" świadczący o tym, gdzie dany bodziec znajduje się rzeczywiście. Na przykład, gdy wzrokowe sprzężenie zwrotne i słuchowe sprzężenie zwrotne są rozbieżne o mniej niż 30%, wówczas kierunek położenia przedmiotu ustala się na podstawie informacji wzrokowej, a informacja słuchowa dostosowuje się do niej. Zjawisko to znane jest pod nazwą |dominacji |wzrokowej lub |owładnięcia |wzrokowego ("visual capture" Pick, Warren i Hai, 1969Ď). W nowszych badaniach nad adaptacją percepcyjną do zniekształceń zajęto się problemem adaptacji do rozbieżności wzrokowo-ruchowej, u biernych osób badanych, które nosząc okulary pryzmatyczne, przemieszczając pole wzrokowe na jedną stronę (o około 15 st.), starając się trafić w cele wzrokowe znajdujące się w odległości wyciągniętej ręki (Held, 1965Ď). Chociaż pozornie jest to proste zadanie, to jednak koordynacja wzrokowo-ruchowa obejmuje wiele komponentów: cel bodźcowy, jego obraz na siatkówce, położenie oczu, położenie głowy względem ciała, położenie ręki względem ciała oraz położenie palca w stosunku do celu. Komponenty te tworzą złożony system wzajemnych interakcji, wymagających kodowania wielorakich źródeł informacji, integracji ich, a następnie koordynacji (Howard, 1971Ď). W zadaniu tym adaptacja do okularów pryzmatycznych następuje wówczas, gdy badani aktywnie poruszają ręką, natomiast nie następuje wtedy, gdy ktoś porusza ich ręką zamiast nich samych. Sądzi się zatem, że doświadczenie w zakresie ruchu wytwarzanego przez samego siebie ma decydujące znaczenie dla zaadaptowania się do rozbieżności wzrokowo-ruchowej. Potwierdził to eksperyment, w którym zahipnotyzowanym osobom badanym powiedziano, że nie odbierają oni żadnych wrażeń w swej ręce wskazującej cel; osoby te nie były w stanie zaadaptować się do przemieszczenia wytworzonego przez okulary pryzmatyczne. Badani w grupie kontrolnej, którzy zostali zahipnotyzowani, lecz nie otrzymali żadnych instrukcji dotyczących odbioru wrażeń w ręce, zaadaptowali się łatwo do przemieszczenia wytworzonego przez okulary pryzmatyczne (Wallace i Garret, 1973Ď). Wyniki te są zgodne z wynikami uzyskanymi w badaniach Helda nad kociętami. Chociaż przemieszczenie wytwarzane przez pryzmaty jest sztucznym sposobem badania rozbieżności wzrokowo-ruchowej, to jednak badania takie dotyczą niezmiernie ważnego zagadnienia: w jaki sposób, na podstawie doświadczeń, których dostarczają nam nasze oczy i nasze mechanizmy mózgowe, uczymy się sięgać, dotykać i manipulować tym, co znajduje się na zewnątrz nas, w naszym środowisku fizycznym. Czynniki decydująceŃ o tym, co spostrzegamy Wydaje się oczywiste, że akt spostrzegania wymaga zarówno złożonego fizjologicznego przetwarzania energii sygnałowej bodźca, jak i psychologicznego przetwarzania otrzymanej informacji