Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

Nacisk na praktykowanie w społeczności w przeciwieństwie do praktykowania w warunkach zinstytucjonalizowanych. 2. Nacisk raczej na całą społeczność czy całą określoną populację niż na indywidualnych, rozpatrywanych pojedynczo pacjentów. 3. Nacisk na zapobieganie w odróżnieniu od usług terapeutycznych świadczonych osobom już "chorym". 4. Nacisk raczej na usługi pośrednie, takie jak konsultacje i kształcenie w zakresie ochrony zdrowia psychicznego niż na bezpośrednie usługi terapeutyczne. 5. Nacisk na nowatorskie strategie kliniczne, takie jak krótka psychoterapia i interwencje w kryzysach ("crisis intervention"), które stwarzają możliwość zaspokojenia potrzeb z zakresu zdrowia psychicznego u większej niż dotąd liczby ludzi. 6. Nacisk na racjonalne planowanie programów zdrowia psychicznego, łącznie z demograficznymi analizami danej społeczności, określeniem nie zaspokojonych potrzeb zdrowotnych, identyfikacją populacji szczególnie narażonych na zaburzenia psychiczne oraz ustaleniem priorytetów. 7. Nacisk na nowatorskie wykorzystanie zasobów ludzkich, na przykład paraprofesjonalistów. 8. Zaangażowanie się w "kierowanie społecznością" ("community control") przez identyfikowanie potrzeb społeczności, proponowanie i ocenianie programów zaspokajania tych potrzeb oraz planowanie dalszego rozwoju tych programów. 9. Zainteresowanie ustaleniem źródeł stresu w obrębie społeczności, a nie zakładanie, że patologia psychiczna istnieje wyłącznie w określonym, indywidualnym pacjencie. (Adaptowane z Blooma, 1973) * * * Czy fakt, że u większości hospitalizowanych pacjentów dochodzi po zwolnieniu do nawrotu choroby, świadczy o powadze i "głębokości" ich schorzenia, czy też o "zaburzeniu" środowiska, w którym się oni znajdują? Ciekawe, że wysoki wskaźnik nawrotów choroby u pacjentów psychiatrycznych jest zbliżony do wskaźnika recydywy u psychicznie zdrowych więźniów, którzy także przebywali przed długi czas w zakładzie (karnym). "Rzucenie" człowieka z powrotem w warunki, które od początku były niekorzystne (a mogłyby się jeszcze pogorszyć) dostarcza prawdopodobnie bodźca dla dewiacyjnych reakcji. Trzeba też zdawać sobie sprawę z trudności ponownego przystosowania się do swej rodziny i przyjaciół po długotrwałej nieobecności. Powracających z Wietnamu amerykańskich jeńców wojennych poddawano specjalnemu przeszkoleniu, lecz w wielu przypadkach nie potrafili oni przystosować się do rodziny, która obywała się bez nich przez kilka lat, ani do "społeczności", która naprawdę nigdy nie zauważyła ich odejścia. Jeśli tak przedstawiała się sprawa w przypadku tych, których witano jak bohaterów, to jakie muszą być problemy powrotu eks-schizofreników lub eks-więźniów? W dokonanej przez siebie dokładnej ocenie środków ochrony zdrowia psychicznego społeczności Hogarty i jego współpracownicy (1969) podkreślają, że pacjentom leczącym się ambulatoryjnie trzeba udostępnić szerszy zakres świadczeń i zapewnić im wszechstronną opiekę ze strony społeczności, jeśli mamy uniknąć tego, co określa się jako "zespół obrotowych drzwi szpitala psychiatrycznego". Tam, gdzie opieka nad pacjentami psychiatrycznymi po ich zwolnieniu ze szpitala nie istnieje lub jest niedostateczna, przystosowanie społeczne tych pacjentów jest dużo gorsze niż tam, gdzie opieka ta jest zorganizowana na odpowiednim poziomie. Na podstawie swych badań nad statusem społecznym i stanem zdrowia psychicznego pacjentów w ciągu dwunastu miesięcy po ich zwolnieniu ze szpitala badacze ci doszli do wniosku, że "poziom rewalidacji społecznej ("social restoration") osiągnięty przez wielką liczbę pacjentów leczonych w społeczności jest imponujący i wydaje się równy, jeśli nie wyższy, poziomowi przystosowania osiągniętemu przez pacjentów po tradycyjnej hospitalizacji w zakładach zamkniętych" (s. 280). Terapia koleżeńska ("peer therapy"). Być może najbardziej nowatorską ideą, mogącą mieć najdalej idące konsekwencje, jaka zrodziła się z koncepcji "zdrowia psychicznego społeczności", jest wciągnięcie nieprofesjonalistów do pracy o charakterze terapeutycznym. Do służby tej wciąga się studentów wyższych uczelni, uczniów szkół średnich a nawet podstawowych, a także gospodynie domowe, emerytów, pracowników fizycznych, nieletnich przestępców, pacjentów, |eks-przestępców i |eks-narkomanów oraz innych nieprofesjonalistów zamieszkałych w danej miejscowości. Ci nowi pomocnicy wykonują niemal wszystkie te czynności, które należą do obowiązków zawodowych pracowników służby zdrowia psychicznego (z wyjątkiem przepisywania środków farmakologicznych i stosowania medycznych form terapii), a nawet angażują się w działalność nie zaliczaną formalnie do dziedziny ochrony zdrowia psychicznego, taką jak praca na rzecz rozwoju danej społeczności