X


Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

Mara pomy�la�a, �e istota zn�w wybuchn�a �miechem, ale Barabelka zaskowycza�a, opad�a na czworaki i skuli�a si�, jakby przygotowywa�a si� do walki. Wyszczerzy�a podobne do d�ugich igie� z�by i �a�o�nie j�kn�a. Mara i Luke cofn�li si�, a ich d�onie odruchowo chwyci�y �wietlne miecze. C-3PO wychrypia� co� w mowie Barabel�w. Saba odpowiedzia�a mu w taki sam spos�b. Niemal rozp�aszczy�a si� na posadzce. Pozosta�e istoty musia�y wyczuwa�, co czuje ich mistrzyni, bo od razu posz�y w jej �lady i tak�e zacz�y zawodzi�. Ca�a czw�rka drapa�a pazurami durastalowe p�yty posadzki. Mara i Luke wymienili zdumione spojrzenia i w nast�pnej chwili wyczuli, �e Moc przygniata ich swoim gniewem i niedowierzaniem. Mara ukl�k�a obok Saby i ignoruj�c ostrze�enia Threepia, aby nie dotyka�a Barabelki, po�o�y�a d�o� na jej grzbiecie. - Co si� sta�o Sabo? - zapyta�a. Istota powoli odwr�ci�a do niej g�ow�. Szczeliny �renic wygl�da�y jak w�ziutkie szparki, a po ostrych z�bach �cieka�y krople �liny. - To Eelysa - wychrypia�a. - Co� j� pochwyci�o. - Co�? - powt�rzy� Sky walker. Saba zacz�a bi� ogonem w posadzk�. C-3PO zupe�nie niepotrzebnie wyja�ni�, �e taki gest jest oznak� w�ciek�o�ci. - Ona nie wie - odpar�a cicho Saba - ale Eelysa znikn�a. Eelysy ju� nie b�dzie. Mara i Luke spojrzeli po sobie. Wiedzieli bez s��w, co si� sta�o. W ich my�lach pojawi�o si� tylko jedno s�owo. Voxyn. ROZDZIA� 6 Pomieszczenie dow�dcy floty Wojsk Obrony Nowej Republiki przypomina�o bardziej galaksarium ni� sal� odpraw, zebra� i narad. W ciemno�ciach unosi� si� wysoko jaskrawy hologram aktualnej sytuacji, a w niszach poni�ej pomostu umieszczono dziesi�tki wielkich taktycznych ekran�w. Hologram pokazywa� galaktyk� w zarysie; przecina�a j� szeroka szkar�atna wst�ga przedstawiaj�ca szlak, kt�ry dot�d pokonali Yuuzhan Vongowie. W ci�gu zaledwie dw�ch lat zdo�ali przeby� odleg�o�� od Ramienia Tingel prawie do przestworzy planety Bothawui. Od wst�gi odchodzi�y na boki trzy wyra�ne odnogi. Dwie kierowa�y si� ku Wewn�trznym Rubie�om w okolicach Fondora i Duro, trzecia za�, nios�ca zagro�enie dla mieszka�c�w i stoczni planety Bilbringi, jeszcze nie dotar�a w s�siedztwo Wewn�trznych Rubie�y. Leia nie w�tpi�a jednak, �e wkr�tce si� tam znajdzie. Naje�d�cy niszczyli okr�ty szybciej, ni� stoczniowcy Nowej Republiki nad��ali je budowa�. Skutecznej obrony nie gwarantowa�y nawet jednostki konstruowane w stoczniach Bilbringi. Leia zastanawia�a si�, do jakiego stopnia problem bezpiecze�stwa uchod�c�w z Talfaglio zainteresuje przyw�dc� KONAWONOR-u - Komitetu Nadzoru Wojskowego Nowej Republiki. Chcia�aby si� dowiedzie�, ile mog� po�wi�ci� mu uwagi. Nie by�a zachwycona, �e musi znowu odwiedza� Coruscant i wydeptywa� �cie�ki do os�b obdarzonych w�adz�. Wspar�a si� na ramieniu syna i ruszy�a biegn�cym wy�ej pomostem. Chocia� up�yn�y prawie dwa dni, odk�d straci�a przytomno�� podczas walki z voxynami, wci�� jeszcze odczuwa�a zawroty g�owy. Wola�a si� na kim� oprze�, bo ba�a si� potkn�� albo upa��. I tak zreszt� mog�a uwa�a� si� za szcz�ciar�. Oboje Noghri, na kt�rych wy�adowa�a si� ca�a w�ciek�o�� potwor�w, wci�� jeszcze leczyli powa�ne obra�enia uszu i p�uc w zbiornikach z bact�. - To dobry znak - odezwa� si� w pewnej chwili Jacen. Skoro Han powr�ci� do Za�mienia ze szcz�tkami zabitych voxyn�w, postanowi� pozosta� i towarzyszy� matce. - Zgodzili si� nas wys�ucha�, a zatem nie mog� mie� o nas a� tak z�ego mniemania. - Nie ciesz si� za wcze�nie - ostrzeg�a Leia. - Borsk Fey'lya nie robi niczego bez powodu, a czasami nawet bez wielu powod�w, jednych bardziej tajemniczych ni� drugie. Wykorzystuj oczy do s�uchania, a uszy do patrzenia, Jacenie. Przechodz�c pomostem, Leia nie zwraca�a uwagi na wy�wietlane w niszach poni�ej taktyczne hologramy. Pami�ta�a, �e taktycy Za�mienia dysponuj� podobnymi, chocia� nie tak nowoczesnymi projektorami, a wy�wietlane przez nie obrazy s�nieustannie aktualizowane dzi�ki informacjom przesy�anym potajemnie z Coruscant przez zaprzyja�nionego oficera sztabowego

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.