Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

Wymy[lony pyta:  Spódnica ci si popruBa i sfastrygowaBa[?". Jezus Maria! Gdzie? Patrz, patrz i dociera do mnie. Spódnica jest taka [mieszna, |e w ramach innowacji ma ozdobne szwy wzdBu| paska oraz w miejscu gdzie czasami bywa suwak. Tak dla zabawy. Ale, uff! Nie zauwa|yB agrafki. Wymy[lony d|y dalej po moich wyja[nieniach:  Powinna[ i[ do sklepu i powiedzie, |e sprzedali ci 78 Krucho[ Forcelatiy wybrakowan, sfastrygowan spódnic". Ja na to:  Jasne, dopiero wziliby mnie za blondynk". Jeszcze na stopniach wagonu, gdy pocig ju| ruszaB, |artowni[ przesBaB mi caBusa i powiedziaB:  I pamitaj skarbie, oddaj t spódnic". W ramach pielgnowania wizów rodzinnych odwiedziBam rodziców. A| dziw bierze, |e od kiedy wyszBam za m| i wyfrunBam z rodzinnego gniazdka, widuj ich cz[ciej ni| w czasach, gdy z nimi mieszkaBam. I lepiej si dogadujemy. Ja traktuj ich jak najlepszych znajomych, a oni martwi si o mnie tak, jakbym miaBa 12 lat. Musz si codziennie meldowa przez telefon, a jak nie daj Bo|e nie zadzwoni, to na drugi dzieD odbieram alarmujce telefony od roztrzsionej mamy i wpienionego ojca. Sprawdzaj, czy jeszcze |yj. Dzisiaj, ledwo zd|yBam przekroczy próg domu rodziców, mój szalony ojciec rado[nie zawoBaB: - Zuzka! Pamitasz tego gnojka, co mi tu motorem w te i wewte zapierdalaB i kurzyB? - Pamitam. A pewnie, |e pamitam, jak zapierdalaB. Dojecha ostatnio nie mogBam, zanim ten syf nie opadB. A co? - A ju| nie bdzie zapierdalaB. PorbaBem mu ten motorek. SpojrzaBam pytajco na mam. - PorbaB, porbaB - potwierdziBa |ona mego ojca, matka moja. - Gratuluj! A co on wam w odwecie porbaB? - Nie w odwecie, ale za kar. Trzy metry drewna na opaB. I jeszcze poukBadaB pod daszkiem. No sama zobacz, jak równo. - Sam z siebie? A jego motor? - To zwykBa emzetka byBa, maBa strata. A czy ja wiem, |e tak sam z siebie? Psy go troch zmotywowaBy. Trzy rotwaHery te| by mnie zmotywowaBy. Mój ojciec ma dar przekonywania i doskonaB pami. A jak chce mnie skompromitowa, to publicznie opowiada histori z mego dzieciDstwa. MiaBam wtedy podobno cztery latka i ju| wówczas byBam bardzo ciekawska i bardzo go[cinna