Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

Dowódca konwoju miaB tak|e do speBnienia misj specjaln. Jak si okazaBo ju| w Moskwie, hetman nie daB mu wprawdzie |adnego listu do cara, ale poleciB wystara si o audiencj i ustnie przekaza najistotniejsze wiadomo[ci o powstaniu, jego przyczynach i dotychczasowym przebiegu oraz poprosi o pomoc zbrojn. 4 (14) lutego Mu|yBowski sporzdziB obszern not i przekazaB j carowi. PoseB kozacki stwierdzaB - z pewno[ci nie bez zgody, a chyba nawet na wyrazne |yczenie Chmielnickiego - |e pomoc udzielona Kozaczyznie zostanie wynagrodzona nie tylko  w niebie", ale równie|  na tym [wiecie". Znalez to miaBo wyraz w rozszerzeniu granic paDstwa moskiewskiego5. W obszernym dokumencie nie byBo nawet najmniejszej wzmianki, |e mo|e chodzi o Ukrain. Czy byBa to chytro[ 178 hetmana, czy zrczno[ wysBanego przez niego posBa, nie dowiemy si ju| nigdy. W ka|dym razie sonda| przeprowadzony w Moskwie nie przyniósB |adnej zdecydowanej deklaracji dworu carskiego i trudno byBoby misj Mu|yBowskiego nazwa sukcesem6. W czasie audiencji na dworze moskiewskim Pajsjusz przekazaB urzdnikom carskim tre[ kijowskich rozmów w cztery oczy z Chmielnickim. Z relacji tych wynikaBo, |e hetman - przynajmniej wówczas, w styczniu 1649 roku - staraB si nie anga|owa nadmiernie w kontakty z Rosj, oczekujc na propozycje polskie, jakie mieli przywiez przybywajcy z Warszawy komisarze. Chmielnicki miaB nadziej, |e nowy monarcha Jan Kazimierz powtórzy propozycje swego poprzednika, dotyczce udziaBu Kozaków w wojnie polsko-tureckiej, w której dodatkowym aliantem w koalicji skierowanej przeciw Porcie mógB sta si Chanat Krymski, pragncy zerwa wizy zale|no[ci od Konstantynopola. Patriarcha opowiadaB, i| Chmielnicki chciaB wysBa do Moskwy swojego syna, zapewne jako osobistego przedstawiciela, lecz nie uczyniB tego,  bo syn jego mBody i rada nie wypowiedziaBa si jeszcze w |adnej sprawie. [...] ChciaB hetman przysBa list do patriarchy do Putywla i patriarcha czekaB trzy dni w Putywlu", lecz bezskutecznie7. Hetman kozacki obawiaB si, by ponad jego gBow nie doszBo do porozumienia si króla z carem w sprawie ewentualnego wspóBdziaBania przeciw niemu