Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

Nowego Kina Hiszpańskiego) jest Polowanie Carlosa Saury (1965), symboliczny wizerunek hiszpańskiego społeczeństwa, ciągle naznaczonego piętnem wojny domowej, spuścizną przemocy i brutalności. Saura zyskał wielki międzynarodowy rozgłos dzięki swoim kolejnym dziełom: Ogród rozkoszy, Anna i wilki, Kuzynka Angelica, i przede wszystkim niezwykłemu Nakarmić kruki (1975), nagrodzonemu Oscarem. Dwa filmy nakręcił też w Hiszpanii wielki Luis Bunuel (tworzący na co dzień we Francji i Meksyku): Yiridiana (1961) i Tristana (1970). Szczególne kontrowersje wywołał ten pierwszy. Początkowo został bardzo dobrze przyjęty przez oficjalną krytykę, otrzymał Złotą Palmę w Cannes, ale gdy Kościół zarzucił mu obrazę religii (film opowiada historię eks-zakonnicy, która po opuszczeniu klasztoru konfrontuje wyniesiony stamtąd system wartości z realnym światem), wprowadzono zakaz jego rozpowszechniania, a nawet pisania o nim. Pod sam koniec życia Franco pojawiły się filmy powracające, w sposób pozbawiony wszelkich akcentów propagandowych, do bolesnej przeszłości, 433 głównie wojny domowej i lat czterdziestych: Furtivos Jose Luisa Borau, Pim, pam, pum... fifego Pedro Olea, Pascal Duarte Ricardo Franco. Prasę ukazującą się za czasów frankizmu można podzielić na trzy zasadnicze grupy: oficjalną, katolicką i prywatną. Ta pierwsza to przede wszystkim prasa Falangi (Movimiento), która w latach czterdziestych dominowała, zarówno pod względem tytułów, jak i łącznego nakładu, na rynku czytelniczym. Najważniejszymi tytułami były dzienniki: „Arriba" i „Pueb-lo". Od drugiej połowy lat czterdziestych nastąpił rozkwit prasy katolickiej: tytułem o największym zasięgu był wydawany w Madrycie dziennik „Ya". Z prasy prywatnej należy przede wszystkim wymienić dwa dzienniki, oba o jeszcze przedwojennych tradycjach: madrycki „ABC" i barcelońską ,,La Yanguardia" (założona w 1881). Na początku lat siedemdziesiątych powstał opowiadający się za demokratyzacją tygodnik „Gambio 16", wzorowany na amerykańskim „Time" i francuskim „L'Express". Stanowił on przełom na hiszpańskim rynku prasowym, wprowadzając nowe, znacznie wyższe standardy dziennikarstwa, stał się też początkiem koncernu prasowego wydającego dziennik „Diano 16" i popularne pismo historyczne „Historia 16". Największym wydarzeniem na rynku prasowym lat siedemdziesiątych było pojawienie się „El Pais", który szybko stał się najbardziej opiniotwórczym dziennikiem Hiszpanii. Pismo zaczęło ukazywać się już po śmierci Franco (w maju 1976 r.), po kilkuletnich przygotowaniach. Jego założycielami byli zarówno opozycyjni intelektualiści, jak i frankistowscy reformatorzy: Fraga Iribarne i Pio Cabanillas. Wszystkie rodzaje prasy podlegały cenzurze prewencyjnej, wykonywanej przez Podsekretariat do Spraw Oświaty Ludowej, początkowo agendę Falangi, następnie (od 1945 r.) przeniesiony do Ministerstwa Edukacji, kontrolowanego przez katolików, wreszcie (od 1951 r.) do nowo utworzonego Ministerstwa Informacji i Kultury. Od 1946 r. obowiązkiem wstępnej cenzury obarczeni byli dyrektorzy pism, działający w porozumieniu z terenowymi agendami cenzury. Wpływ państwa na funkcjonowanie prasy był zagwarantowany także przez prawo nominowania dyrektorów pism (w tym prywatnych). Zniesienie cenzury prewencyjnej (1966) zaowocowało powstaniem wielu nowych tytułów, ale często ich żywot był krótkotrwały. Przykładem był krytycznie nastawiony do reżimu dziennik „Madrid", skupiający wiele znakomitych piór (z kręgów monarchistycznych, liberalnych, ale także nieodległych od „Opus Dei"): założony w 1966 r, trapiony licznymi grzywnami i konfiskatami, decyzją władz ostatecznie zamknięty w 1971 r. Środkiem przekazu, do którego frankiści przywiązywali duże znaczenie, było radio, najważniejszy instrument „narodowej" propagandy w czasie wojny domowej. Do 1977 r. państwowe Radio Nacional miało monopol w dziedzinie programów informacyjnych (żadna inna rozgłośnia nie mogła nadawać własnych serwisów informacyjnych). Od lat pięćdziesiątych nastąpił bujny rozwój rozgłośni prywatnych, zwłaszcza lokalnych. Dużą ich część stanowiły rozgłośnie katolickie, często o niewielkim zasięgu, obejmujące kilka parafii. Podobnie, jak w przypadku prasy, państwowy nadzór nad radiem realizowany był nie tylko poprzez cenzurę, ale także mianowanie kadr kierowniczych i kontrolę dopływu ogłoszeń (a więc środków finansowych). 434 W 1956 r