Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard
Miłość została przedstawiona obrazami miłości mężczyzny i kobiety ze sfor- mułowaniami wyrażającymi miłość erotyczną. Chociażby słowa: Jam miłego mego i ku mnie zwraca się jego pożądanie (Pnp 7,11). Czyż w ten sposób Pieśń nad pieśniami nie przybliża jeszcze bardziej potrzeby przeżywania więzi seksualnej w poczuciu godno- ści, w obecności Boga? W jakże pięknych, subtelnych słowach, wyrażone jest pożąda- nie. Oblubieniec mówi: O jak piękna jesteś, jakże wdzięczna, umiłowana, pełna rozkoszy! Postać twa wysmukła jak palma, a piersi twe jak grona winne. Rzekłem: wespnę się na palmę, pochwycę kiść daktyli. Tak! Piersi twe niech [mi] będą jak grona winne, a tchnienie twe jak zapach jabłek (Pnp 7,7-9). Odpowiedź Oblubienicy wyraża naturalną potrzebę kobiety oddania siebie mężczyźnie poprzez miłość. To jakby konsekwen- cja, następny obraz po scenie przyprowadzenia przez Boga kobiety do mężczyzny: Pójdź, mój miły, powędrujmy w pola, nocujmy po wioskach. O świcie pośpieszmy do winnic, zobaczyć, czy kwitnie winorośl, czy pączki otwarły się, czy w kwieciu są już granaty: tam ci dam moje pieszczoty. Mandragory sieją woń... (Pnp 7,12n). Pamiętam niejedno takie powędrowanie z Irenką w pola. Odnajdywaliśmy kwiaty nie winorośli, granatów czy mandragory, ale nasze swojskie, piękne naparstnice, storczyki, dzwonki i firletki na beskidzkich łąkach! Zachęcamy wszystkie małżeństwa do ta- kich wędrówek i takich poszukiwań... Z Pieśnią nad pieśniami, z Pismem Świętym w plecaku. W naszym małżeństwie więź erotyczna zawsze spełniała się w poczuciu Bożej obecności. Było tak nawet wtedy, gdy w pierw- szych latach naszego małżeństwa traktowałem tę więź w sposób nieco instrumentalny, jako kompensację naszych nieporozumień w ciągu dnia, a także trochę jako formę odreagowania stresów 137 przyniesionych z pracy. Dziś wiem, jak bardzo płytkie i ubogie było to podejście, ale może dlatego, że odbywało się z przywołaniem obecności Bożej, przyniosło z czasem atmosferę Pieśni nad pieś- niami. Niekiedy miałem takie wrażenie, jakby Pan Bóg patrzył wtedy na nas i czułem Jego przyjazną akceptację. Czasem od- powiadaliśmy Mu wtedy modlitwą. Nasza więź fizyczna zmieniała się w miarę, jak zmieniało się porozumienie między nami. Działało tu pewne „sprężenie zwrotne". Im bardziej akceptowaliśmy siebie nawzajem, im bardziej odkrywa- liśmy siebie na nowo, tym więcej delikatności i spokoju było w naszej więzi seksualnej. I odwrotnie - jednoczące współżycie przynosiło większą wzajemną życzliwość i wyrozumiałość następnego dnia. Potrzeba było wiele czasu, abyśmy naprawdę zrozumieli, że przeżywamy tę więź odmiennie. Dla żony więź seksualna związana jest z relacjami pozaseksualnymi w ciągu dnia. Ważny jest gest, uśmiech, spojrzenie, nastawienie wobec siebie w ciągu dnia czy choćby krótkiego wieczoru poprzedzającego spotkanie na płasz- czyźnie seksualnej. Ważna jest aktualna faza cyklu miesięcznego, przede wszystkim z uwagi na gotowość lub nie poczęcia dziecka, ale również z uwagi na formę psychiczną z tym związaną. Okazało się też, jak bardzo potrzebne jest przebaczenie, ale nie poprzez akt seksualny, tylko wcześniej. Niech nikt jednak nie nadużywa biblijnego obrazu jedności seksualnej do wymuszania współżycia, ale raczej tak kieruje swoim pożądaniem, by wywołać tę subtelność, delikatność i dobrowol- ność wynikające z potrzeby oddania siebie, a nie z przymusu czy obowiązku. Spytało mnie młode małżeństwo, czy wspólne oglądanie fil- mów pornograficznych jest złem. Moim młodym rozmówcom chodziło o wzajemne rozbudzenie seksualne. Poradziłem im... lekturę Pieśni nad pieśniami. Sceny erotyczne pokazywane w tele- wizji ukazują niestety najczęściej przedmiotowe, a nie podmiotowe relacje seksualne między mężczyzną i kobietą. Więź seksualna w małżeństwie zmienia się z biegiem lat. Zmieniają się potrzeby w tej dziedzinie, nastawienia. Jednakże 138 radość płynąca ze zjednoczenia ciał, będąca owocem zjednoczenia ducha, może trwać długo. Życzę tego, wraz z Irenką, wszystkim - ale juz po przekształ- ceniu, przemienieniu waszego związku w sakramentalny. Dialog narzędziem laski T Trudne decyzje - także poprzez dialog — Michał długo mi imponował — dzieliła się z nami Magda. — Był super. Znał się na wszystkim