Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

Rozdział 66 Pokazywał mi potem kary aniołów, które są już przygotowane i spuszcząwszystkie siły wód, które są poniżej w ziemi, ażeby wykonać wyrok i zniszczyć wszystkich co mieszkają na ziemi. Pan Bóg dał przykazanie aniołom, którzy -88 ARISTOKLES – PLATON ATLANTYDA Opracował Włodzimierz J. Szypura nadeszli, aby podnieśli wody, ale powinni utrzymać wody w ryzach, ponieważ tamcianiołowie byli ponad siłami wód. Odchodziłem z obecności Henocha. Rozdział 67 W te dni słowo Boga przychodziło do mnie i On rzekł mi: „Noah, twój losnadszedł do Mnie, ale ty jesteś bez skazy, wielkiej miłości i prostoty. Teraz aniołowie zbudują drewnianą (budowlę) i kiedy oni wykończą to zadanie umieszczę Moje ręce ponad tym i będę chronił to [arkę], a tam będzie zachowane te nasienie życia i zmiana ta spowoduje, że ziemia nie pozostanie bez mieszkańców. Umieszczę twój spokój przede mną wiecznie i na wieki, rozciągnę poza granice tych co mieszkają z tobą i nie będą bezpłodni w obliczu ziemi, lecz ty będziesz błogosławiony i mnożyć się na ziemi w imię Pana. On uwięzi tych aniołów, którzy pokazywali niecność, w tamtej płonącej dolinie, którą mój dziadekHenoch dawniej pokazał mi na zachodzie wśród gór złota i srebra i żelaza i miękkiego metalu i cyny. Widziałem, tą dolinę, w której była wielka konwulsja wód. Kiedy wszystko to miało miejsce, z tamtego ognistego topionego metalu i od konwulsji tego w tymmiejscu, tam wydostawała się woń siarki i to w połączeniu z tym będzie powodować łzy. W tej dolinie aniołowie, którzy sprowadzili na manowce (rodzaj ludzki), będą paleni pod tą ziemią. Przez tą dolinę przepływały strumienie ognia, gdzie ci aniołowie są karani, którzy sprowadzili na manowce tych co mieszkają na ziemi. Ale tamte wody w tych dniach będą służyły królom, potężnym, wyniesionym i tym co mieszkają na ziemi, do gojenia ich ciał, ale dla kary ducha, teraz ich duchy są pełne żądz, żeby mogli być ukarani w swych ciałach, ponieważ oni zaprzeczali Bogu, [choć] widzieli codziennie swe kary i nadal nie wierzyli Jego imieniu. Gdyproporcje palenia ich ciał staną się bardziej surowe, nadejdzie odpowiednia zmiana w ich duchach wiecznie i na wieki przed Panem Bogiem nie będą wydawaliżadnego słowa nadaremnie. Spotka ich kara ponieważ oni wierzą w żądzę ich ciał i zaprzeczają Panu Bogu. W tych dniach te same wody będą przechodzićprzemianę, wówczas gdy tamci aniołowie będą karani w tych wodach, ta wiosenna woda będą zmieniać swą temperaturę, a kiedy aniołowie będą się unosić ta wiosenna woda zmieni się i stając się zimną. Słyszałem Michała odpowiadał i mówił: „To sądzenie w którym aniołowie są sądzeni jest testamentem dla królów i potężnych co posiedli ziemię.” Ponieważ te wody sądzenia [są] mistrzem dla gojenia ciał królów i żądzy ich ciał, dlatego oni będą widzieć i będą wierzyć, że ta woda będzie zmieniać się i stawać się ogniem, który pali się wiecznie. Rozdział 68 Potem mój dziadek, Henoch podawał mi nauczając mnie wszystkich tajemnic z Księgi Przypowieści, które jemu zostały przekazane i on umieścił je dlamnie w słowach Księgi Przypowieści. Tego dnia Michał opowiadał Rafaelowi i mówił: ”Potęga ducha przynosi i powoduje moje drżenie z powodu surowości osądu tajemnic, osąd aniołów, którzy muszą znosić surowe werdykty, które są wykonywane, w których oni roztapiają się?” Ponownie Michał mówił do Rafaela: „Kim on jest czyje serce nie mięknie co do tego i czyje lejców nie powściągają te werdykty i że przechodzą nad tym do porządku?” Nadeszło to, gdy stał przed Panem Bogiem, Michał mówił tak do Rafaela: „Nie będę brał udziału przed oczami Pana, dla Pana Boga były złe, ponieważ robili [wszystko], jakby oni byli Panami. Dlatego wszystko co jest ukrywany będzie natykać się na nie wiecznie i na wieczność, każdy anioł i człowiek otrzyma swą porcję (w tym), ale tylko oni otrzymywali swoje wyroki na zawsze i na wieczność. -89 ARISTOKLES – PLATON ATLANTYDA Opracował Włodzimierz J. Szypura Rozdział 69 Pod tym osądem oni będą przerażeni i będą drżeć ponieważ oni ukazali to mieszkańcom Ziemi. Zapamiętaj imiona tych aniołów [a takie są ich imiona: pierwszy z ich jest Samjaza, drugi Artaqifa. trzeci Arman, czwarty Kokabel, piąty Turael, szósty Rumjal, siódmy Danjal, ósmy Neqael, dziewiąty Baraqel, dziesiątyAzazel, jedenasty Armaros, dwunasty Batarjal, trzynasty Busasejal, czternasty Hananel, piętnasty Turel, szesnasty Simapesiel, siedemnasty Jetrel, osiemnasty Tumael, dziewiętnasty Turel, dwudziesty Rumael, dwudziesty pierwszy Azazel. A oto są szefowie aniołów, ich imiona i ich szefów nad setkami, nad pięćdziesiątkami i nad dziesiątkami]. Imię pierwszego jest Jeqon: ten co sprowadził na manowce [wszystkich] synów Boga, ściągnął ich w dół na ziemię i sprowadził ich na manowce przez córki ludzi. Drugi był nazywany Asbeel: udzielał złe rady świętym synom Boga i sprowadzał ich na manowce, tak że oni kalali swe ciała córkami ludzi. Trzeci zwał się Gadreel: to jest ten, który pokazywał dzieciom ludzi wszystkie uderzenia śmierci, sprowadził na manowce Ewę i pokazywał dzieciom ludzi: tarcze i kolczugi, miecze do bitwy i całą broń śmierci. Własnymi rękoma występowali przeciw tym comieszkają na ziemi od tego dnia i wiecznie. A czwarty nazywał się Penemue: uczył dzieci ludzi [smaków] gorzkich i słodkich i nauczał ich wszystkich tajemnic mądrości. Nauczał rodzaj ludzki pisania atramentem na papierze, przez to wielce zgrzeszył na wieki wieczności