Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

To wszystko bardzo osłabia nasze „drzewo życia". Dlatego niezwykle ważne jest uświadomienie sobie roli wciąż zaniedbywanej profilaktyki, na którą przede wszystkim powinna składać się gimnastyka. Niestety przypominamy sobie o niej wtedy, gdy jest już za późno. 151 Proponuję test, którego wynik odpowie na pytanie, czy nasz kręgosłup wymaga leczenia. Proszę przeanalizować uważnie 10 pytań i za każdą odpowiedź TAK zaliczyć odpowiednią liczbę punktów. 1. Czy przy wstawaniu lub schylaniu się bóle nasilają się? -5 punktów 2. Czy w miejscach, w których występują bóle, odczuwasz również chłód lub drętwienie? - 5 punktów. 3. Czy czujesz ból, gdy wstajesz rano z łóżka? - 5 punktów. 4. Czy bóle nasilają się, gdy leżysz na plecach? - 10 punktów. 5. Czy ból zaczyna się w okolicach pleców i przemieszcza się w kierunku nóg? - 15 punktów. 6. Czy obecnie nogi bolą silniej niż plecy? - 10 punktów. 7. Czy ból nóg jest kłujący lub uciskowy? - 10 punktów. 8. Czy bóle stają się dokuczliwsze, gdy kaszlesz lub kichasz? - 10 punktów. 9. Czy chętniej siadasz na twardym krześle niż na miękkim fotelu? - 5 punktów. 10. Czy poruszanie się jest dla ciebie przyjemniejsze niż siedzenie lub leżenie? - 5 punktów. Jeżeli suma odpowiedzi na TAK przekroczyła 40 punktów, to jest dla nas informacja, że z naszym kręgosłupem jest źle; prawdopodobnie doszło już do zwyrodnień dysków kręgowych i należy jak najszybciej udać się z wizytą do lekarza. Osoby, które uzyskały punktów około 20-35, również nie powinny lekceważyć swego stanu. Oto lista rad i wskazówek magistra rehabilitacji ruchowej Ryszarda Kasprzaka, kierującego dużym zakładem przyrodo-lecznicznym: 152 „Lista takich rad jest dość długa i inne są dla kobiet, a inne dla mężczyzn. Postaram się jednak je połączyć. Zacznijmy od tych zasadniczych: nigdy nie wolno niczego podnosić z podłogi przy wyprostowanych kolanach; nie wolno nosić ciężarów ponad 6 kg na wyciągniętych rękach; nie wolno dźwigać ciężarów powyżej 8 kg ponad poziom barków. O tych wskazówkach trzeba zawsze pamiętać! Jeżeli musimy gdzieś dłużej stać, to starajmy się oprzeć jedną nogę wyżej i nie garbić się. Nie należy też pozostawać przez dłuższy czas w jednej pozycji. Spać powinniśmy na równym i twardym materacu i najlepiej na boku ze zgiętymi nogami, w tzw. pozycji embrionalnej. Osoby prowadzące samochód powinny mieć siedzenie możliwie blisko kierownicy, aby nogi były odpowiednio zgięte w stawach biodrowych i kolanowych. Wstając z krzesła, należy robić to powoli, bez gwałtownego zrywu. Stosowanie tych rad może zapobiec poważniejszym schorzeniom kręgosłupa, ale nie zapominajmy o gimnastyce, której systematyczne uprawianie, przynajmniej przez kilkanaście minut dziennie, będzie warunkiem naszej sprawności fizycznej. Takie rozruszanie się na początku dnia, połączone z głębokimi oddechami, przygotuje nasz organizm do pokonywania trudów dnia codziennego". Technika Aleksandra Technika Aleksandra to zespół ćwiczeń, pozycji i zasad opracowanych przed laty przez australijskiego aktora F.M. Aleksandra mających na celu leczenie i korygowanie naszego kręgosłupa. Kilka słów o twórcy techniki: F. Matthias Aleksander urodził się w Australii w 1869 roku. Mimo, że był chorowitym dzieckiem, już w wieku 18 lat został aktorem i specjalizował się w rolach szekspirowskich odnosząc znaczne sukcesy. Kiedy był u szczytu sławy, zaczęły się kłopoty z głosem. Silne bóle gardła i chrypka doprowadziły do tego, iż Aleksander czasowo stracił głos i musiał zrezygnować z pracy. Jego rozpacz nie miała granic. Trudno mu było pogodzić się z myślą, iż nie może występować na scenie, a żadne kuracje nie pomagały. Nie poddawał się jednak. W pewnym momencie zaczął obserwować siebie w lustrze, swoją postawę, ruchy w czasie recytacji. Zauważył, że w trakcie tej czynności odchyla głowę do tyłu, unosi krtań połykając powietrze, przez co następuje zatrzymanie oddechu. To z kolei powodowało zanikanie emisji głosu. Odkrycie to spowodowało, że Aleksander zaczął wnikliwie obserwować siebie i innych w trakcie mówienia. Doszedł do wniosku, że przyczyną utraty głosu były zupełnie niepotrzebne, nawykowe ruchy, które powodowały ucisk strun głosowych. 154 Gdy Aleksander odkrył przyczynę swojej choroby, postanowił za wszelką cenę sam sobie pomóc, a przede wszystkim zlikwikować szkodliwe nawyki. Kilka lat życia poświęcił na ponowne ukształtowanie właściwych relacji między głową, szyją i tułowiem. Cały czas szukał zależności między czynnością, sposobem jej wykonania i udziałem w niej poszczególnych części organizmu. Aleksander uważał, że sposób posługiwania się własnym ciałem przez człowieka wpływa na wszystkie czynności, które są wykonywane, a tym samym ne efekt ich wykonania. Postąpmy tak, jak uczynił Aleksander, przyjrzyjmy się sobie w lustrze lub naszym bliskim. Ile niepotrzebnych ruchów wykonujemy np