Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

HW, 59-60). Cały czas musimy tu pamiętać, że ów proces rozwijania się Otwartego cechuje napięcie wewnętrzne pomiędzy nim samym jako wolną przestrzenią i tym, co zostaje w nią wwiedzione w projektowaniu/rzucaniu. Nazywanie jako oznajmianie, zapowiadanie bytu jest zarazem odmową (Absage) na pomieszanie (Wirrnis) (zob. ibidem). W nawiązaniu do tych uwag filozof stwierdza, że „projektujące Powiadanie jest poezją (Dichtung)" (HW, 60). Jest ono Powiadaniem (Sagę) ziemi i świata, powiadaniem o przestrzeni gry (Spielraum) ich sporu, a tym samym o miejscu (Słdtte) bliskości (Ndhe) i dali (Ferne) bogów: „Poezja jest Powiadaniem nieskry-tości bytu" (ibidem). To w niej człowiekowi świat otwiera się na dziejowy sposób, a ziemia zostaje zachowana jako to, co zamykające się. Projektujące Powiadanie charakteryzuje się również tym, że niesie ze sobą zarówno to, co daje się powiedzieć (das Sagba-re), jaki to, co niewypowiadalne (das Unsagbare) (ibidem). Wydaje się, że to, co otwarte i zakryte w nieskrytości bytu, zostaje tu wyrażone z perspektywy mowy. Jak zauważa Heidegger, „poezja jest tu myślana w tak szerokim sensie, a zarazem w tak wewnętrznej jedności istotowej (We-senseinheit) z mową, że otwartą kwestią musi pozostać pytanie, czy sztuka - we wszystkich swych odmianach, od architektury po poezję (Poesie) - wyczerpuje istotę poezji" (ibidem). Ze stwierdzenia tego można wnioskować, że poezja w Heideggerow-skim rozumieniu nie ogranicza się do obszaru sztuki, choć właśnie poezja (Poesie) została wcześniej określona jako jej istota. Jest tak zapewne dlatego, że cały proces dziania się nieskrytości ma dla Heideggera językowy charakter. ' Sama mowa jest w istotnym sensie poezją. Ponieważ mowa jest tym wydarzaniem się, w którym dla człowieka dopiero otwiera się byt jako byt, przeto poezja w węższym sensie jest najbardziej źródłową formą poezji w szerokim sensie. Budowanie i obrazowanie plastyczne (Bilden) wydarzają się jedynie - i zawsze - już w Otwartym, które jest otwierane w Powiadaniu i nazywaniu. Otwarte przenika władczo (durchwaltet) różnorakie gatunki sztuki, które formalnie nie mają nic wspólnego ze słowem. Na swój sposób pozostają one jednak drogami poezji w szerokim znaczeniu, poezji, która wydarza się w prześwicie bytu, co jednak pozostaje nie zauważone w ukrytym charakterze językowym. Jeśli sztuka jako osadzanie prawdy w dzieło jest poezją, to - jak stwierdza teraz Heidegger - jest nią nie tylko tworzenie dzieła sztuki, lecz również jego przechowywanie, które należy do bycia dzieła równie istotnie jak tworzenie. Filozof zaznacza tu jednak, że poezja, która wydarza się w przechowywaniu dzieła sztuki, jest jako wkraczanie w otwierany przez dzieło świat czymś odmiennym od poezji tworzenia dzieła. „Istotą sztuki jest poezja. Istotą poezji zaś jest stanowienie (Stiftung) prawdy" (HW, 61) -w ten sposób w rozważaniach o poezji w szerokim sensie wykonany zostaje kolejny krok, który prowadzi jeszcze głębiej w jej istotę. Stanowienie prawdy przez poezję wydarza się na trojaki sposób: darzenia (Schen- ken), gruntowania (Griinden) i poczynania (Anfangen). Prawdy, która wydarza się w dziele sztuki, nie można wywieść z tego, co zastane (das Bisherige); wręcz przeciwnie, to, co zastane czy, dosłowniej, dotychczasowe, jest przez dzieło jak gdyby negowane w swym bycie. To, co stanowione przez dzieło sztuki, nie może więc zostać zrównoważone przez to, co już obecne i dostępne (das Verfugbare). Stąd stanowienie prawdy w dziele jest pewnym nadmiarem, darzeniem. Poetycki projekt prawdy, który przyjmuje postać w dziele sztuki, nigdy nie dokonuje się w nieokreślonej pustce. Prawda w dziele zostaje rzucona ku (zugeworfen) tym, którzy mają ją przechować, ku dziejowemu ludowi. To, co zostaje w ten sposób rzucone, nie jest jednak nigdy czymś dowolnym, bowiem prawdziwie poetycki projekt jest otwarciem tego, w co zostało już rzucone Dasein jako dziejowe. O dziejowości Dąsem Heidegger mówił już w Byciu i czasie: „ów byt nie dlatego jest «czasowy*, że »tkwi w dziejach«, lecz, na odwrót, że egzystuje i może egzystować dziejowo jedynie dlatego, iż u podstawy swego bycia jest czasowy" (SZ, 376). Dąsem ma dlatego swoje dzieje, że bycie tego bytu jest konstytuowane przez jego własną czasowość, rozpostartą miedzy narodzinami i śmiercią. Jako rzucone, Dasein już jest w świecie jako „zdane na »świat«" (SZ, 383). Jako takie przejmuje dziejowe dziedzictwo, gdyż: „Wraz z egzystencją dziejowego bycia w świecie to, co poręczne i już obecne, zawsze jest już wciągnięte w dzieje świata" (SZ, 388)