Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

Trzymała się na dwóch krótkich ramiączkach z przodu i nieco dłuższych z tyłu, łączonych z przodu za pomocą dwóch dużych, owalnych sprzączek z brązu zaopatrzonych w szpile na spodzie. Między sprzączkami zawieszano czasami sznur kolorowych perełek, a na łańcuszku zwisającym z jednej ze sprzączek umocowane były niekiedy praktyczne drobiazgi: mały nożyk, pojemnik z igłami, nożyczki czy kluczyk. Owalne sprzączki znamy z grobów zamożnych kobiet w całej Skandynawii - z wyjątkiem Gotlandii (gdzie stosowano sprzączki w kształcie stylizowanych głów zwierzęcych) - oraz z miejsc osiedlania się wikingów, dotyczy to okresu aż do ostatnich lat X wieku, nim wyszły z mody. Uważane są za oczywisty dowód skandynawskiego pochodzenia pogrzebanych kobiet. Niewykluczone, że ich nazwa została zachowana w Rigsthuli. Opowiada się bowiem w niej o kobiecie, która była matką chłopa Karla, że do stroju nosiła na ramionach dvcerge (dvergar a oxlom)*, a o nic innego raczej tu chodzić nie może. W takim razie nazwa ta wiązałaby się z budową sprzączki, ze szpilą, gdyż w innym kontekście słowo to jest używane na określenie małej części konstrukcyjnej wspierającej większą - na przykład w budownictwie. A więc w naszym wypadku suknię dźwigały "krasnale". Pod suknią z ramiączkami nosiło się długą koszulę, która mogła być gładka, ale w Birce X wieku była najczęściej gęsto plisowana. W owym czasie, i nie tylko, modne było zapinanie koszuli pod szyją za pomocą niewielkiej klamerki. W grobach Birki niektóre zamożne kobiety miały jeszcze pod suknią tunikę zdobioną szlakami i tasiemkami. Na suknię nakładano też ozdobną kurtkę, a niekiedy inne jeszcze części ubrania. Nakrycia głowy zdobione pięknymi * We współczesnej duńszczyźnie dv