Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

Chociaż jednak Tora jest niewyczerpanym naczyniem, które można porównać z omawianą powyżej czystą Inteligencją, dla kabalisty teozofa zachowuje ona swą strukturę w postaci, jaka została nam przekazana. Lektura pozwalająca postrzegać ukryte w tekście znaki jako symbole zapewnia dokładne poznanie świata sefirot. R. Józef z Hamadanu czy autor Sefer ha-Jichud, do którego nawiązuje r. Me-nachem Recanati, idą jeszcze dalej, uznają bowiem, że graficzny kształt zwoju z manuskryptem Tory, otwarte albo zamknięte wersety, miejsca puste, zwieńczenia zdobiące niektóre litery, wszystkie detale uwzględniane szczegółowo przez kopistów (sofrirri) są precy- 83 CHARLES MOPSIK zyjnym wizerunkiem objawionej struktury boskiej istoty. Zdaniem tegoż Recantiego, opierającego się na nauczaniu Zoharu, „Bóg, który niechaj będzie błogosławiony, jest Torą" (Wstęp do Sefer Ta 'ame ha-Micwot, Księga uzasadnień przykazań). Tora nie jest już wcale księgą historyczną, zbiorem praw i opowieści z minionych i pełnych chwały czasów ludu Izraela, lecz rzeczywistością pozahi-storyczną, obecnością w postaci księgi, samą boskością, i odczytywać ją należy jako kartografię wyższego świata boskiej emanacji. Wszystkie zaś opowiedziane w niej wydarzenia są symbolami procesów przebiegających pionowo, pierwotnymi wydarzeniami teogo-nicznymi, ale także wiecznymi modelami wszystkiego, co zaszło na ziemi, w przykładnym życiu patriarchów, i wszystkiego, co zdarza się w życiu religijnym wierzącego żyda. Kabalista teozof odczytuje z linijek tekstu biblijnego swoją teraźniejszość, nie troszcząc się zgoła o obiektywną przeszłość, nie interesując się rekonstrukcją historyczną. Liczy się tylko czas teraźniejszy, który dzięki Księdze stał się wieczny. Kiedy, na przykład, kabalista studiuje ustępy opowiadające o wędrówkach Jakuba, odkrywa ruchy emanacyjne sefiry Tiferet albo mistyczny szlak poszukiwania boskiej obecności pogrzebanej pod czarnymi siłami skorup Haranu, biblijnego miasta symbolizującego w jego oczach piekielne miejsce czystego niebytu. Egzegetyczna metoda Zoharu polega w swej istocie na wyłuskiwaniu symbolicznych signifiants tekstu, które pozwalają dotrzeć do modeli sefirotycznych, ograniczając sens jawny do rangi prawdy niższego rzędu. Sens dosłowny to według Zoharu tylko łupina owocu, szata okrywająca ciało, w którym ma swoje schronienie dusza. A tylko dusza jest ważna. Duszą Tory jest ezoteryczny sens, który mogą wyrazić jedynie symbole. Dzięki nim można ująć zwięźle koncepcje, które trudno przekazać neofitom, one to przenoszą nawet najbardziej uczonych w niewidzialne i niedostępne sfery boskiej rzeczywistości. Tekst Tory staje się osobistym orędownikiem mistyka poszukującego ukrytej prawdy. Odkrywa rolę, którą w sufizmie i izmailizmie pełnią czasem aniołowie lub prorok Eliasz. 84 KABAŁA Metoda egzegetyczna ma w przypadku kabalistów wiele wariantów. Chodzi tu nie tylko o tekst biblijny, lecz również o późniejsze pisma żydowskie jak Talmud, midrasze czy nawet Zohar - kiedy ta ostatnia księga stała się przedmiotem interpretacji kanonicznej. Na przykład, r. Jochanan Alemano nadał kabalistycznej symbolice rys magiczny, tak że w jego przypadku można mówić o nadaniu magicznego sensu symbolom, a r. Abraham Abulafia i jego szkoła skupili się na jej psychologizacji, która ma swój ślad we współczesnym chasydyzmie. Nie ma jednej metody, nie ma jednej teorii Tekstu. Wielu kabalistów - jak choćby anonimowy autor Sefer ha-Mesziw (XV wiek) czy r. Salomon Molcho - uważa, że nie tylko ezoterycy dzięki bożemu objawieniu, dzięki pośrednictwu anioła dochodzą do poznania tajemnic Tory, lecz że nawet tacy klasyczni i egzoterycz-ni komentatorzy jak Raszi dzięki nim mogli napisać swoje komentarze. Autor tak oryginalny jak r. Cadok ha-Kohen z Lublina, który pisał pod koniec XIX wieku, nadaje tradycyjnej dualności między Torą zapisaną (Biblią) i Torą przekazywaną ustnie (tradycja rabi-niczna) nowy wyraz: Tora ustna, to znaczy żydowskie interpretacje Tory zapisanej, wypływa z serca każdego żyda i tam też jest jej miejsce. Człowiek powinien wziąć udział w jej rozszerzaniu, aby kiedy przyjdzie koniec czasów, wszystkie interpretacje stworzone przez wszystkich Izraelitów powiększyły Torę zapisaną i zaczerniły atramentem jej puste dotychczas marginesy