Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

Równocześnie częsti stwierdzają, że rząd nie radzi sobie z ważnymi problemami lokalnymi, jak przestępczość i bezdomność. Wskutek tego znacznie osłabło zaufanie do rządów, co z kolei odbija się na zainteresowaniu obywateli uczestniczeniem w procesie politycznym. Skutki „epoki otwartej informacji" dają się we znaki nie tylko rządom autorytarnym, ale również demokracjom. Żyjemy w świecie, w którym obywatele i rządy mają praktycznie taki sam dostęp do informacji. Nawet rządy demokratyczne długo odwoływały się do pewnych „niedemokratycznych" sposobów sprawowania władzy, jak korupcja, zamrażanie awansów, załatwianie spraw po cichu i układy koleżeńskie, które dziś coraz łatwiej wychodzą na jaw, często za sprawą technik informacyjnych. Procesy przebiegające dotąd w ukryciu wychodzą na jaw, wzbudzając niechęć wyborców i rodząc rozczarowanie demokracją. „Stare sposoby" załatwiania spraw przestają popłacać, a obecne struktury polityczne nie uchodzą już za niepodważalnie prawomocne. Obserwatorzy biją na alarm, że obywateli krajów demokratycznych ogarnęła apatia i że stracili zainteresowanie procesem politycznym. To prawda, że w ostatnich kilkudziesięciu latach frekwencja wyborcza spadła, zmniejszyła się też liczebność partii politycznych. Nie oznacza to jednak, że społeczeństwo straciło zainteresowanie demokracją i wiarę w jej instytucje. Z badań opinii publicznej wynika, że zdecydowana większość mieszkańców krajów demokratycznych uważa demokrację za najlepszą formę sprawowania władzy. Co więcej, są dane wskazujące, że w rzeczywistości zainteresowanie polityką rośnie, tylko realizuje się w innych dziedzinach niż tradycyjna działalność partyjna. Rośnie liczba osób należących do grup i stowarzyszeń obywatelskich, wielu działaczy mają też nowe ruchy społeczne, których działalność jest skupiona na konkretnych kwestiach, jak środowisko naturalne, prawa zwierząt, polityka handlowa i zaprzestanie rozwoju technik nuklearnych. Jaki los czeka zatem demokrację w czasach, gdy rządy krajów demokratycznych nie nadążają za biegiem wydarzeń? Zdaniem niektórych obserwatorów rządy nie mają żadnej możliwości uzyskania kontroli nad zachodzącymi wokół nas gwałtownymi zmianami, więc najrozsądniejszym rozwiązaniem jest ograniczenie ich roli i pozwolenie, by kierunek rozwoju wydarzeń wyznaczały mechanizmy rynkowe. Jednak taka propozycja Partie polityczne i systemy wyborcze w krajach zachodnich 455 internetowymi a stronami zagranicznymi i wprowadził instytucję cenzorów sieciowych kontrolujących treść wiadomości i wymiany informacji w sieci. W oczach chińskich przywódców komunistycznych Internet stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju, gdyż umożliwia koordynację działań opozycyjnym ugrupowaniom politycznym. Na przykład w kwietniu 1999 roku tysiące zwolenników Falun Gong - ruchu religijnego, którego członkowie wierzą, że ćwiczenia oddechowe przedłużają życie - zmobilizowało się za pomocą Internetu i urządziło w Pekinie antyrządowy marsz milczenia. Na chińskich stronach internetowych pojawiły się rzekomo tajne informacje na temat możliwości technicznych chińskiej armii. Zdaniem rządu te zdarzenia dowodzą, że Internet jest potężnym środkiem komunikacji, który wymaga kontroli. Do podobnych wniosków doszły też inne rządy. Rząd Birmy wydał zakaz rozpowszechniania za pomocą Internetu lub poczty elektronicznej informacji „szkodliwych dla rządu". Władze Malezji zażądały od właścicieli kawiarenek internetowych prowadzenia ewidencji osób korzystających z ich komputerów. W Rosji lokalni dostawcy usług internetowych muszą należeć do systemu monitoringu elektronicznego nadzorowanego przez federalny urząd bezpieczeństwa. rodzi wątpliwości. W naszym rozpędzonym świecie rola rządów powinna rosnąć, a nie maleć. Skuteczne sprawowanie rządów w dzisiejszych czasach wymaga jednak wzmoc nienia i poszerzenia demokracji, zarówno na poziomie państwa narodowego, jak na wyższym i niższym poziomie sprawowania władzy. '•'"''- : Dalej omówimy pewne aspekty tej dynamiki w brytyjskim systemie politycznym. Demokracja liberalna z definicji zakłada istnienie kilku partii politycznych. Przyjrzyjmy się zatem na początek różnym systemom partyjnym, które można zaliczyć do kategorii demokracji liberalnych. Partie polityczne i systemy wyborcze w krajach zachodnich Systemy partyjne Partię polityczną można zdefiniować jako organizację nastawioną na uzyskanie w procesie wyborczym prawomocnej kontroli nad rządem. Istnieje wiele typów systemów partyjnych