Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard
Kierownictwo amatorskiego teatru straży pożarnej w S. prosi widzów o przychodzenie na wystawiane przez zespół spektakle z dziećmi, ponieważ pozostawianie ich w domu bez opieki powodować może zabawy zapałkami i pożary, odciągające aktorów od pracy. Jak dowiadujemy się, pani S., która wyglądając przez okno bez uprzedniej pielęgnacji twarzy kremem „Deoderma" ukarana została grzywną za oszpecenie elewacji domu, obecnie, po natarciu się wspomnianym kosmetykiem, może wyglądać oknem bezkarnie. Artysta plastyk pan C. jest ostatnio bardzo zajęty w związku z trwaniem wernisażu jego prac w jednej ze stołecznych galerii. Pan C. zmuszony jest stale dyżurować przy wyłożonej tam księdze pamiątkowej wystawy i wyrywać z niej kartki z uwagami wpisanymi przez zwiedzających. W ramach akcji podnoszenia plonów, nasza telewizja nadać ma wkrótce serię specjalnych programów dla rolników, którzy, zamiast zająć się wiosennymi pracami w polu, wolą oglądać telewizję. Jak uwięzie następ. cztery Malarz, pan B., uprawiając jako kierunek realizm krytyczny, pracuje obecnie nad obrazem przedstawiającym pomidory po sto pięćdziesiąt złotych za kilo. katów s litych pr?c będą ak.; Na r" mu poc liczyć. Kronikai [Wybór Palą tych ur/tw wo do pro przesyłek, i do prac\ • Na • miliono1. zakładóv. w rozmt Stwierdzono, że sędziwy bębnista orkiestry filharmonicznej w Z. uderza w instrument kilka razy częściej niż potrzeba z obawy przed przeniesieniem na emeryturę. 178 Jak donoszą nam z gór, dopiero obecnie stało się możliwe dotarcie do turysty uwięzionego w wykrotach doliny Cichej i wyłączenie tranzystorowego odbiornika. Telewizja warszawska prosi autorów o napisanie widowisk telewizyjnych do następujących rekwizytów zakupionych przez redakcję teatralną w salonach „Desy": cztery fotele w stylu Ludwika XV, jadalnia Biedermeier mahoń, trzy szafy gdańskie, dwanaście luster w ramach złoconych, siodło konne damskie, świeczników wielora-miennych czterdzieści sztuk, osiem kanap pluszowych, koło młyńskie wiek XVI, topór katowski, cztery halabardy i niedźwiedź biały, wypchany. Do czasu wykorzystanie tych przedmiotów jako rekwizytów, teksty widowisk nie pasujących do nich treścią nii będą akceptowane. Na pytanie dramaturga Z., czy jego sztuka nadaje się na premierę, odpowiedziano mu podobno, że wyłącznie, ponieważ na dalsze przedstawienia nie można byłoby już liczyć. Kronika urzędowa [Wybór] Palący staje się problem zatrudnienia petentów, bezczynnie czekających w rozmaitych urzędach na załatwienie spraw. Rozważany jest projekt użycia petentów początkowo do prostszych zajęć, jak trzepanie dywanów, froterowanie posadzek i roznoszenie przesyłek, nie wyklucza się jednak późniejszego zatrudnienia zdolniejszych jednostek do pracy koncepcyjnej. Na terenie zakładów w N. uroczyście obchodzono jubileusz z okazji zatrucia milionowej ryby za pomocą ścieków odprowadzanych z zakładów do rzeki. Dyrektor zakładów w N., współzawodniczący w zatruwaniu ryb z dyrektorem zakładów w C, w rozmowie z tym ostatnim stwierdził, że była to TAAAAAAAAAAKA! ryba. ffł-. ¦?¦- •.ł ¦(f* " ''i Jak dowiadujemy się, bardzo źle gospodarująca spółdzielnia „Teraźniejszość Pracownicza" utrzymuje się jedynie dzięki nieuczciwości głównego księgowego, który gra na wyścigach pieniędzmi z kasy spółdzielni i stale wygrywa. Panu F. udało się wreszcie zaprzyjaźnić z bratem ciotecznym szwagra przyjaciela kolegi szkolnego zięcia pana G. Jak twierdzi pan F., wystarczy już teraz tylko, by pan G. ożenił się z córką dyrektora Z. (na co się podobno zanosi), a pan F. stanie się automatycznie przyjacielem brata ciotecznego szwagra kolegi szkolnego zięcia dyrektora Z., co otworzy przed nim widoki na poprawę egzystencji. W czasie inspekcji w spółdzielni „23 Czerwca", poza wykryciem rozmaitych nieporządków i nieścisłości, wyszedł również na jaw fakt, że nazwa spółdzielni wymyślona została bez żadnych podstaw, gdyż tego dnia nic istotnego się nie zdarzyło. Kronika wypadków [Wybór] Akustyczność mieszkań w nowoczesnych domach może się stać powodem niepotrzebnego wezwania pogotowia ratunkowego, jak to miało miejsce w wypadku pana R., któremu nagle w nocy zdawało się, że jego sąsiad za ścianą przestał oddychać. Mieszkańcy jednego z bloków w N. uskarżają się na złe zlokalizowanie swego domu, położonego obok miejsca ciągłych pijatyk i bójek. W piśmie skierowanym do władz lokatorzy bloku proszą o przeniesienie pijatyk i bójek w inne miejsce. Wczasy wędrowne własnym samochodem odbył niedawno pan R., będąc zmuszony pchać go szosami z powodu braku części zamiennych. Auto ruszyło podobno dopiero wtedy, kiedy pan R. dotarł wraz z nim do ruchomych piasków i na nich je postawił. • . . ,i AN; Wiesłai Uch, okazało -i Zn. 180 -BIS. '¦W!- n «SE; Uii >rf .™'c'; /.- t1 .K^ * <}• jszość , który yjaciela !« . by pan inie się vrekto- maitych [dzielni rzyło. Według oświadczenia pana F., znanego z narzekań na trudną sytuację finansową, dowiedzieliśmy się, że dopiero potrącenie w Paryżu przez samochód i złamanie kości piszczelowej mocno postawiło go na nogi. Jako jeszcze jeden przykład niszczącego wpływu alkoholu na pamięć służyć może przypadek pewnego notorycznego bywalca kiosków z piwem, który, biorąc udział w toczących się tam często ordynarnych kłótniach, musi co chwilę biegać pod pobliski parkan, by przypomnieć sobie brzmienie napisanych na nim, a niezbędnych mu właśnie, brzydkich wyrazów. Za kulturę na jezdni odznaczony został dyplomem pan G., który na oczach świadków zatrzymał swój samochód i przez blisko godzinę czekał cierpliwie aż ulicę przekroczy cały, wyjątkowo długi jamnik. Pan G. ruszył z miejsca dopiero w momencie, gdy jamnik skończył się definitywnie. niepo-ipanaR., : swego mym do ANATOL POTEMKOWSKI Wiesław Brudziński - Zmyślenia Klepsydry piaskowe są dokładniejsze, ale te rozlepiane na murach też są rodzajem zegara. zmuszony dopiero >stawił. t Uchodził za znakomitość tak długo, aż zaczął naśladować samego siebie. Wówczas okazało się, że inni robią to lepiej. Z nowości mody: kamizelka ratunkowa do fraka. 181 Wchodząc kuchennymi drzwiami do historii, zderzył się z grupą wychodzących przyjaciół. Dziwne: koń trojański w kieracie? 4: KAZIMIERZ PIEKARSKI, JAN STANISŁAW BYSTROŃ, FRANCISZEK BIELAK, MIECZYSŁAW BRAHMER 44'-" Przewodnik bibliograficzny [Wybór] 4321. BIERNACKI LUDWIK iun. Najstarszy polski bilet wizytowy. Studium bibliograficzne. Z 163 podobiznami. Tom I. Literatura. Tom II. Źródła. Tom III. Materiały. Tom IV. Notatki. Tom V. Studia. Lwów, Wydawnictwo Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. 1925. 8° w T. I str. XV+784. T. II str. 932. T. III str. 861. T. IV str. 890. T. Vstr