Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

Co więc w świetle tej prawdy znaczy zwrot „walczyć z przeciwieństwami losu"? Oznacza on, że ktoś ciągle buntuje się przeciwko zewnętrznemu skutkowi , a Tak, jak człowiek myśli. 6 jednocześnie cały czas rozwija i utrzymuje jego przyczynę w sercu. Przyczyna ta może przyjąć postać świadomego złego czynu lub nieświadomej słabości. Bez względu jednak na swój charakter, uparcie powstrzymuje ona wysiłki tej osoby i głośno domaga się skutecznego rozwiązania. Ludzie gorliwie dążą do poprawy warunków, nie chcą jednak poprawić siebie, przez co pozostają spętani. Ktoś, kto nie wzdraga się przed samo ukrzyżowaniem, może zawsze osiągnąć cel, na którym skupi serce. Jest to prawdziwe w odniesieniu do spraw zarówno ziemskich, jak i duchowych. Nawet człowiek, który chce jedynie zdobyć bogactwo, musi być przygotowany na podjęcie ogromnych wyrzeczeń, zanim ten cel zrealizuje. Czy nie jeszcze dużo większych starań dołożyć musi więc ten, kto chciałby przeżyć godne życie? Oto człowiek który jest krańcowo biedny i chciałby usilnie poprawić otaczające go okoliczności, np. wygody swego domu, a jednocześnie uchyla się od pracy, uważa się za usprawiedliwionego za oszukiwanie swego pracodawcy z tytułu swych niskich zarobków. Taki człowiek nie rozumie najprostszych podstaw tych zasad, które są bazą prawdziwej pomyślności. Nie tylko nie jest zupełnie gotowy, by podnieść się ze swego upadku, ale właściwie przyciąga jeszcze głębszy upadek dając siedlisko leniwym, zwodniczym i niegodnym myślom i emanując je na zewnątrz. Oto bogaty człowiek, który jest ofiarą bolesnej i uporczywej choroby jako skutku żarłoczności. Jest gotowy dać duże sumy pieniędzy, by pozbyć się tej choroby, ale nie poświęci swej przyjemności obżarstwa. Chce nadal zaspokajać swoje upodobania smakowe do różnych nienaturalnych potraw a jednocześnie zachować zdrowie. Taki człowiek jest całkowicie nieprzygotowany do posiadania dobrego zdrowia, ponieważ nie nauczył się jeszcze podstawowych zasad zdrowego życia. Oto pracodawca, który wykorzystuje wybiegi prawne, by uniknąć płacenia sprawiedliwych zarobków pracownikom - w nadziei uzyskania większych dochodów. Taki człowiek zupełnie nie ma predyspozycji do pomyślności. Kiedy dowie się o swoim bankructwie (finansowym i co do reputacji) , będzie winił okoliczności, nie wiedząc, że on sam jest jedynym autorem tego stanu rzeczy. Wprowadziłem te trzy przykłady tylko jako ilustrację prawdy, że człowiek jest przyczyną (chociaż prawie zawsze nieświadomie) okoliczności, które napotyka. Prawda ta mówi też o tym, że kiedy dążąc do celu, człowiek nieustannie osłabia jego osiągnięcie przez kultywowanie myśli i pragnień, które prawdopodobnie nie harmonizują z tym celem. Takie przykłady mogłyby być mnożone prawie bez końca, ale to nie jest konieczne. Czytelnik może, jeśli zechce, wytropić działanie praw myśli w jego własnym umyśle i życiu. Póki tego nie zrobi, zwykłe zewnętrzne fakty nie wystarczają do wyciągania wniosków. Jednakże, okoliczności są tak skomplikowane, myśli są tak głęboko zakorzenione i warunki szczęścia różnią się tak ogromnie w zależności od osoby, że pełna kondycja duszy człowieka (chociaż może znana sobie) nie może zostać osądzona przez kogokolwiek tylko na podstawie zewnętrznych aspektów. Człowiek może być uczciwy w pewnych sprawach, jednak cierpieć braki. Może być nieuczciwy w pewnych sprawach, a jednak bogacić się. Ale dość powszechny wniosek , że dany człowiek nie odniósł sukcesu z powodu swej wielkiej uczciwości, Tak, jak człowiek myśli. 7 a że inny prosperuje dzięki nieuczciwości, jest wynikiem pobieżnego osądu, który przyjmuje, że nieuczciwy człowiek jest niemal całkowicie zepsuty i że uczciwy człowiek jest prawie absolutnie cnotliwy. W świetle głębszej wiedzy i szerszego doświadczenia, takie orzeczenie okazuje się błędne. Nieuczciwy człowiek może mieć jakieś zachwycające cnoty, których inny nie posiada, a uczciwy człowiek przykre wady, które są nieobecne w innych. Uczciwy człowiek zbiera skutki swych uczciwych myśli i działań ale też doświadcza cierpień, będących wytworem swych wad. Nieuczciwy człowiek, podobnie, doświadcza własnych cierpień i własnego szczęścia. Ludzkiej próżności schlebia wiara, że można cierpieć z powodu prawości. Jednak powiedzieć tak można dopiero gdy się pozna i wykorzeni każdą słabą, gorzką i nieczystą myśl z własnej duszy