Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard
Jeśli był nim jak w przypadku plemienia Longobardów władca bogów czy w przypadku Siemowita dwaj goście- bogowie, przyszłość podopiecznych stawała się oczywiście szczególnie dobrze zabezpieczona. Nic dziwnego, że tak wielcy opiekunowie nie mieli cienia wątpliwości co do przyszłych losów syna Piasta i swoje wobec niego plany zawarli w nadanym mu imieniu 62. Analiza strukturalna pomnaża zestaw fabuł pokrewnych legendzie Galia o Piaście. Na jednakowe funkcje i zbliżoną konstrukcję nałożyć jednak można wiele różnych motywów, które odmiennie ukształtują oblicze opowiadania. Jeśli byśmy chcieli ustalić drugi, bliższy stopień pokrewieństwa między naszym podaniem a podobnymi do niego przekazami, trzeba uwzględnić w porównaniu także zewnętrzną warstwę narracji, składaną na ogół z powtarzających się elementów fabularnych. Wyznacznikami węższej rodziny interesujących nas podań są rozwiązania przyjęte do ilustracji kary i nagrody, które czekają na bohaterów opowiadanych wydarzeń. Gdy za gościnne przyjęcie gospodarz lub jego syn ma zostać obdarzony koroną, to musi również pokazać się na widowni zły władca, który będzie złożony z tronu. Motyw swoistej konfrontacji króla z jego ubogim poddanym, w wyniku której biedak zajmuje miejsce monarchy, ustawia podania związane z osobą św. Germana, św. Patryka i Piasta w jed- łl U. Perkow, Wasserweihe, Taufe wid Patenschaft bei den Nordgermanen, Diss. Hamburg 1972, s. 34 n. 62 Związek osoby udzielającej postrzyżyn (ceremonia postrzyżyn) z przyszłością podopiecznego dobrze oddaje fragment ze starosłowiańskiego Żywota św. Wacława: ,jA dite vyrostlo, także było tireba postrihnout mu vlasy. I pozval knize Vratislav jednoho biskupa [...] (On) vzav chlapce, postavil (ho) na stupni pred oltafem a poźehnal mu, povedev toto: «Pane Jeżiśi Kriste, pożehnej toto dite pożehnanim, jimż jsi poźehnal viechny spravedlive». A postfihli (ho) i jini velmozove. A tak se domnivame, że pro poźeh-nani tohoto biskupa, ale i pro zbożne modliłby zaćal chlapec rust, jsa chranen milosti bozi”. (Staroslovinski legendy ćeskeho p&vodu, eds A. I. Rogov, E. Blahova, A. V. Konzal, 1976, s. 68 n.). 143 nym szeregu, obok siebie. W celtyckiej legendzie przekazanej przez Historię Brytów i Herica zostaje wypędzony z królestwa lub unicestwiony przez ogień spadający z nieba „tyrannus valde cui nomen erat Benli” *3. Królewską władzę św. German przekazuje pasterzowi świń, Cadellowi, o przydomku Deyrnllwg (Teyrnllwg). „Subułcus hospitalis” obejmuje rządy nad Povisia (Powys), jedną z trzech części, na które dzieliła się Walia. Wspomniany przydomek jest właściwie nazwą małego regionu, cantrefu położonego na. północy Powys64. Identycznie jak podanie o Piaście, historia Gadella z Kroniki Brytów dość dokładnie umieszcza relacjonowane wydarzenia w geograficzno-politycznym i dziejowym kontekście, zważywszy niewygórowane w tym zakresie oczekiwania średniowiecznych. Także jak w Gallowym opowiadaniu i tu zmiana na królewskim tronie dokonuje się na skutek działania przybyszów. Św. German zachowuje się jednak o wiele bardziej zdecydowanie niż dwaj odwiedzający Gniezno wędrowcy. W gruncie rzeczy tyran Benli potraktował też świętego surowiej, niż uczynił to Popiel z szukającymi u niego schronienia dwoma podróżnymi. Już od razu postanowił zły władca Povisii, że nie wpuści św. Germana do zamku, choćby miał on czekać cały rok 85. Toteż kiedy nazajutrz, po spędzeniu nocy w domostwie Gadella, święty próbował ponownie dostać się do króla, ten również nie zareagował. Nie dochodzi więc w tym opowiadaniu do spotkania obu stron. Przypomnijmy, że Popiel zetknął się w czasie uczty u Piasta z odtrąconymi przybyszami i że w sposób jednoznaczny zostaje przygotowana sprawa wymiany monarchy. Benli natomiast, porażony ogniem niebieskim *• albo po prostu wypędzony z pałacu przez św. Germana 87, od razu zostawia wolną drogę Cadellowi do korony. W polskiej fabule, chociaż wszystko prowadzi do takiego samego celu, królewska władza z opóźnieniem przechodzi w ręce sprawiedliwych