ďťż

Nie wiem czy Bóg istnieje, ale byłoby z korzyścią dla Jego reputacji, gdyby nie istniał" - Renard

..) najokrutniejszy w dziejach Chin dyktator i tyran. (...) Ci, którzy dziœ sš jego największymi i najbliższymi pnyjacióhni, jutro zostanš przez niego wtršceni do więzienia. (...) Nawet własnego syna doprowa- dził do obłędu". Wiadomoœć o spisku przekazała rzekomo Czou En-lajowi żywišca nienawiœć do macochy córka Lin Piao z pierw- szego małżeństwa, noszšca przezwisko Fasolka#. Wersja bardziej odpowiadajšca prawdzie wyglšda tak: Lin został zamordowany na spotkaniu w wielkiej Hali Ludowej, a zabili go jego kamraci - tym razem granica między rewolucyjnym teatrem a prawdziwym życiem została zatarta. Rok póŸniej "zdemaskowano" wielki spisek w siłach zbrojnych - grupa wyższych oficerów podjęła próbę ucieczki do Hongkongu. Wycofano z obiegu wielkš liczbę ksišżek i doku- mentów, w których powstaniu Lin miał udział; usunięto jego epi- tafia i portrety. Wycofano także jedenaœcie słynnych fotograf przedstawiajšcych Mao Tse-tunga z Lin Piao. Epizod ów - nadal nie wyjaœniony - zakończyła wiadomoœE podana w prasie chińskiej dnia 20 lutego 1974 r., że w okolicach Kantonu znaleziono zwłoki zastrzelonej Fasolki; przypięty był do nich skrawek czerwonego płótna z napisem: "Hańba zdrajczyni"'". Era Mao dobiegła końca. Czou chorował już wówczas na raka, a Mao na chorobę Parkinsona. Ostatniš fazę jego życia znamiono- wała gorycz, œwiadomoœć klęski i dezorientacja. Kłócił się z Ciang Cing, aż w 1973 r. rozstali się ostatecznie. Musiała pisać podania o widzenie się z nim, zawierajšce uzasadnienie pros'by. W liœcie z dnia 21 marca 1974 r. pisał do niej: "Lepiej, żebyœmy się nie widywali. Nie spełniałaœ przez tyle lat moich poleceń. Jaki sens miałyby nasze spotkania? Masz ksišżki napisane przez Marksa i Lenina, i ksišżki napisane przeze mnie, ale uporczywie uchylasz się od ich studio- wania". Poinformował jš, że na skutek jej żšdań podupadł na zdrowiu. "Mam już osiemdziesišt lat, a ty mimo to zawracasz mi głowę różnymi głupstwami. Czemu nie okażesz mi odrobiny współ- 750 czucia? Zazdroszczę żony Czou En-lajowi". W równym stopniu musiało przerazić jš ponowne pojawienie się jej wroga Tenga, nazywanego z powodu swego "zmartwychwstania" - #rzem# oœwiadczył on dziennikarzom, że przebywał w "zakładzie popraw- czym" w prowincji Jangsi. W 1975 r. Mao wymyœlił ostatnie hasło: "Trzy więcej, jedno mniej" - "Czou powinien więcej #y# Zywać Tang więcej pracować, Wang więcej studiować, a Ciang Cing mniej mówić" i dodał do tego maksymę: "Uszy sš zrobione w ten sposób że zawsze sš otwarte, ale usta mogš się zantykać"". Pod koniec życia Mao bywał zgryiliwy: "Powiadajš, że Chiny miłujš pokój. To przechwałki. W rzeczywistoœci Ch–iczycy uwiel- biajš walkę. Pnynajmniej ja jš uwielbiam". Do końca nie znosił solidnie wykształconych ludzi: "Im więcej czyta się ksišżek, tym bardziej się głupieje". Na krótko przed œmierciš wyshichał jednak sprawozdania o stanŒe systemu oœwiaty, pnedstawionego przez rektora uniwersytetu Qinghuam, który najpierw padł ofiarš czystki Ciang Cing, następnie zaœ został zrehabilitowany. Mao pozwolił mu mówić jedynie trzy minuty. Wypowiedziana ponurym głosem opi- nia rektora brzmiała: "Wystarczy trzydzieœci sekund. Studenci uczš się z podręczników dla szkót œrednich, a reprezentujš poziom uczniów szkoty podstawowej". Zasępiony Mao odrzekł na to: "Jeœli sytuacja się nie zmieni, zawali się nie tylko partia, ale zginie cały naród"#. Jego myœli blšdziły od œwiatopoglšdu œwieckiego do wiary religijnej: "Obsiadły mnie choroby, czekam na spotkanie z Bo- giem". Pewnego razu zagadnšł towarzyszy: "Czyż nie ma wœród nas takich, co sšdzili, że szybciej zobacżš się z Marksem?". "Nie ma". "Nie wierzę"#. Ostatnie słowa Mao były enigmatyczne: "Lud nie popiera zmieniania wyroków". Rok 1976 zapoczštkował okres zamętu i dezorientacji. Czou zmarł na poczštku kwietnia. Wydaje się, że ów nie narzucajšcy się mandaryn, cieszšcy się sporym szacunkiem za granicš, któremu udało się zachować niezależnoœć, był jedynynt członkiem najwyż- szych władz państwowych nie ponoszšcym bezpoœredniej odpowie- dzialnoœci za niepowodzenia i zbrodnie reżimu, i cieszšcym się autentycznš popularnoœciš wœród Chińczyków. Gdy w dniu 5 kwietnia władze pekihskie nakazały usunięcie wieńców złożonych dla uczczenia pamięci zmarłego na centralnym placu miasta, doszło do zamieszek, w których wzięło udział 100 tys. ludzi. VVlnę za rozruchy przypisano natychmiast Tengowi, który ponownie popadł w niełaskę. W dniu 9 wneœnia umarł Mao. W cišgu ostatnich 751 nvesięcy życia Przewodniczšcego toczyła się wokółjego łoża walka frakcyjna. Zaraz po œmierci Mao Ciang Cing oœwiadczyła, że nasta- ła pora pojednania